Baronetka (Stary opis - źrebak)

Galeria

Informacje podstawowe:
imię: Baronetka
pochodzenie i znaczenie imienia: Baronet – brytyjski tytuł szlachecki ustanowiony w 1611 roku, uprawnia do tytułu Sir przed imieniem. Baronetka – jako że urodziła się klaczka imię musi mieć formę żeńską.
stajenne zdrobnienia: Baro, Baronia, Młoda
rasa: koń małopolski
maść: brudnokasztanowata z genem pangare (rozjaśniony brzuch, wewnętrzne strony nóg, okolice chrap i oczu)
odmiany: chrapka, obie tylne pęciny
znaki szczególne: jabłkowitość na brzuchu, plamki na odmianach, pręgowane kopyto tylne lewe, jasne kopyto tylne prawe
wiek: 2 lata (akt. 18.06.13r.)
ur. realnie: 02.05.2012
wzrost: nie mierzona
waga: nie ważona
obwód klatki piersiowej: nie mierzona
obwód nadpęcia: nie mierzona
matka: *Brosza młp/*Garden of Eden
ojciec: Harnaś K xxoo
[link widoczny dla zalogowanych]
płeć: klacz
predyspozycje: dresaż, rajdy, małe skoki
aktualnie stoi w stajni: WSR Deandrei wł. Deidre&Arrya&Sayuri
stała w stajniach: WSR Bałtycka Zatoka (02.05.2012- 04.06.2013)
WSR Deandrei (04.06.2013-?)

Opis:

historia, pochodzenie: Baronetka urodziła się w Bałtyckiej Zatoce jako drugie źrebię Broszy, a zarazem pierwsza klaczka i pierwszy potomek Rudej mający być mojej własności. Jej narodziny były starannie zaplanowane i wyczekiwane, a staranny dobór rodziców gwarantuje jej świetną przyszłość. Jej matka Brosza to licencjonowana klacz hodowlana, o bonitacji 84, córka legendarnej niemal *Wiary, odnosi sukcesy w rajdach i ujeżdżeniu. Ojciec, nieodżałowany Harnaś K nie miał okazji by zaprezentować pełnię swoich możliwości, jednak w kilku konkursach wyróżnił się dzięki swojemu nieprzeciętnemu talentowi skokowemu. Jego ojcem był znany niegdyś powszechnie *Falkonet, a matką sama *Hatynka – można więc powiedzieć, że Baronetka jest spokrewniona z fenomenalną *Ruffian’s Pride.
charakter: Baronetka jest koniem pewnym siebie i przyjacielskim, bardzo chętnym do kontaktów z ludźmi. Bardzo lubi zabiegi pielęgnacyjne takie jak czyszczenie lub masaż, ale gdy zajmuje się nią obca osoba lubi sprawdzić na ile może sobie pozwolić. Płata wtedy irytujące psikusy, a to złapie zębami szczotkę, wywróci skrzynkę lub skubnie delikatnie w wypiętą część ciała człowieka. Przywołanie jej do porządku nie jest problematyczne dla osoby choć trochę znającej się na koniach, trafiają się też koneserzy uznający to zachowanie za urocze. Nie wiemy jeszcze czy Baro odziedziczyła po matce miłość do wody, w każdym razie nie boi się kałuż. Od małego przyzwyczajana do obecności człowieka w boksie, zachowuje się wtedy spokojnie, chociaż osoby nowe muszą zachować czujność – gdy ma gorszy dzień może spróbować je wygonić, aczkolwiek nigdy nie realizuje swoich gróźb. Na razie jeszcze nie rozumie o co chodzi w tym całym zamieszaniu w porach karmienia, więc ciężko określić jak będzie się zachowywać. Matka daje jej dobry przykład, więc mam nadzieję, że i Młoda będzie pod tym względem bezproblemowa. Daje się bez problemu uwiązać, nawet dość krótko, można ją tak zostawić nawet na długi czas, bo znudzona po prostu ucina sobie drzemkę, ale oczywiście robię tak tylko w wyjątkowych sytuacjach. Do transportu dopiero będziemy ją przyzwyczajać. Na pastwisku przez większość czasu trzyma się mamy, ale czasami daje się ponieść źrebięcej radości i wyczynia przeróżne wariacje, dopóki zaniepokojona Brosza nie przywoła jej do porządku. Czasami wciąga matkę w swoje zabawy i w najlepsze ganiają się wokół pastwiska. Ludzie stanowią dla niej swoistą atrakcję, więc na pastwisku chętnie sama do nich podchodzi i wręcz „zaczepia” domagając się uwagi. Z weterynarzem i kowalem nie ma na razie żadnych złych skojarzeń, więc traktuje ich tak samo jak kogokolwiek innego. Po matce odziedziczyła nieposkromioną ciekawość i inteligencję pozwalającą jej na płatanie psikusów zajmującym się nią dwunogom. W stosunku do innych koni pełna szacunku i uległa, ale spodziewam się że gdy podrośnie zmieni trochę postawę. Chętnie współpracuje z człowiekiem, zwłaszcza że jej treningi mają na razie formę zabawy. Po ojcu odziedziczyła serce do skoków, przyłapaliśmy ją na skokach przez leżącą na ziemi gałąź.
budowa, chody: Na razie mogę tylko powiedzieć, że Baronetka sprawia wrażenie konia harmonijnie zbudowanego, jest nico cięższa niż jej matka, ale nie brak jej wdzięku. Jako źrebak nie wykazuje wad budowy, mam nadzieję że będzie się dobrze rozwijać i wyrośnie na piękną klacz hodowlaną.
Stęp: Już w młodym wieku widać ładną pracę zadu i spory wykrok, typowy dla obojga jej rodziców.
Kłus: Aktywny, z wysoką akcją i niezwykle efektowny
Galop: Najlepiej opisać go słowem: wydajny – kryje dużo terenu, porusza się z niezłym impulsem.

umiejętności: Na razie uczymy Baronetkę podstawowych reguł obcowania z człowiekiem i przyzwyczajamy do stajennej rutyny.

inne: Klaczka została bardzo dobrze przyjęta przez Reed, aczkolwiek Brosza nie pozwala tej ostatniej zbytnio spoufalać się ze swoją córką.
Informacje hodowlane:
hodowca: Karuchna
poprzedni właściciele: brak
dokumenty:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
bonitacja: -
wpis do księgi stadnej: tak
próba dzielności: nie brała udziału
gwiazdka od dnia: -
karta w spisach: TU
karta w katalogu koni: TU
numer identyfikacyjny: EUPL210220120006
licencja hodowlana: -
potomstwo: -
przekazywane cechy: -

Informacje sportowe:
ujeżdżona: nie
oprzęgana: nie
skacze:

luzem: nie

pod jeźdźcem: nie
potęga skoku:

luzem: nieznana

pod jeźdźcem: nieznana
usztywniona na stronę: lewą
opanowała elementy:

Z zakresu pracy z ziemi:

Z zakresu pracy pod siodłem:

Inne

aktualnie startuje w klasach:

rajdy – nie startuje

ujeżdżenie – nie startuje

powożenie – nie startuje

skoki - nie startuje

wkkw - nie startuje

wyścigi - nie startuje

Informacje zdrowotne:
kondycja: tragiczna/zła/średnia/dobra/bardzo dobra/doskonała
aktualne kontuzje i choroby: -
przebyte kontuzje:
zaszczepiona (grypa, grzybica, tężec, wścieklizna, herpeswirusy): tak
odrobaczana: tak
tarnikowane zęby: nie
werkowana: tak
kuta: nie

zobacz stronę z wizytami weterynarza i kowala