Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
08.10.14 Cross/Rajdy - teren wytrzymałościowy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Boks V / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dirnu
Pensjonariusz
PostWysłany: Czw 21:02, 20 Lis 2014 Powrót do góry


Dołączył: 12 Cze 2013

Posty: 200
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Na dzień dzisiejszy chciałam ze Sky'em ruszyć troszeczkę rajdów i crossu na raz. Miał to byś trening wytrzymałościowy, liczyłam sobie około dwóch godzin przede wszystkim w kłusie.

Sky stał przygotowany w boksie, więc tylko podeszłam i wyprowadziłam go. Nie był specjalnie energiczny, więc nie lonżowałam go, żeby sobie mógł wymęczyć się w terenie.

Wsiadłam na niego i ruszyłam bardzo energicznym stępem w lasy. Uwielbiałam te lasy, rosły wszędzie wokół naszej wysepki.
Zaczęliśmy raczej spokojnie, ale energicznie. Chodziło mi o szybką rozgrzewkę plus wytracenie wstępne energii.
Gdy już Sky stracił nadmiary energii w stępie ruszyliśmy równym, jednostajnym kłusem, którym pokonywaliśmy znaczne odległości. Na początek między drzewami bardzo spokojnie, żeby nie zderzyć się z czymś. Później wyjechaliśmy na bardziej otwartą przestrzeń, gdzie nie było aż tak dużo drzew i mogliśmy łatwo dreptać po wydeptanej ścieżce.
Sky szedł bardzo fajnie wyluzowany, nie zwracał raczej uwagi na otoczenie i szalone leśne zwierzaki, które szeleściły swoimi kończynami po runie leśnym. Był bardziej skupiony na mnie i na moich sygnałach, co bardzo mnie zadowalało, gdyż miałam świadomość, że nie będzie chciał mnie specjalnie przewieźć.
W tym lekkim i przyjemnym kłusie podróżowaliśmy około godziny zwiedzając okoliczne lasy i moje ulubione miejsca, typu pagórki z piasku, na które się wspinaliśmy i po których zjeżdżaliśmy, przejechaliśmy się obok ogromnego jeziora, przy samym brzegu - aż bałam się, że się ześlizgniemy, ale to nie nastąpiło, ponieważ Sky szedł pewnie, to się czuło. Pogłaskałam go, a po tym przeszliśmy do stępa, gdyż już od co najmniej godziny szliśmy kłusem.
Spacerowaliśmy chwilę, po czym znowu ruszyliśmy kłusem, a potem lekkim galopem na przyjemniejszej prostej. Sky szedł świetnie, bardzo mi się to podobało, bo był zrównoważony, szedł do przodu i nie bał się niczego specjalnie. Czasem spoglądał na drzewa słysząc jakiś głośniejszy szelest, ale nie odskakiwał i to było świetne.
Gdy już poczułam, że ogierek zaczyna się męczyć w galopie zwolniłam go do kłusa i na luźnej wodzy przebiegliśmy się po lasku na spokojnie.
Po chwili już jechaliśmy stępem do zupełnego wyschnięcia. Tym samym zaczęliśmy kierować się do stajni.

Gdy już byliśmy w ośrodku zeszłam, rozsiodłałam ogierka i zaprowadziłam go na wybieg.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Boks V / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare