Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sayuri Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Śro 13:14, 29 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Chody:
Stęp: Obszerny, z dobrym impulsem, regularny i płynny. Wygodny.
Kłus: Średnio długa akcja, ładny impuls przy odpowiedniej pracy. Lekko bujający ale wygodny i do wysiedzenia na każdym stopniu dodania. W zebraniu bardzo dobra akcja zadu.
Galop: Płynny i regularny, dość płaski ale efektywny. Kryjący dużo przestrzeni. Bardzo wygodny i wydajny. Ładna praca kończyn.
Budowa: Wałach jest poprawnej, mocnej budowy. Suche i mocne stawy, głęboka klatka piersiowa, silny ale nieco płaski zad. Dobrze osadzona szyja. Kopyta twarde, kształtne. Kontowanie biodra i łopatki b.dobre na konia wierzchowego.
Teraźniejszy opis:
Historia: Czar wiódł spokojne sportowe życie u Sayuri. Jednak gdy ta stwierdziła, ze nie będzie miała czasu się nim zająć postanowila go oddać. Wędrował między właścicielami, aż w końcu zajęła się nim Pchełka. Jednak zawiesiła się w rysie, zamroziła go a Czar stał i stał... i czekał. Zdecydowałyśmy sie interweniowac, bo to przecież nienormalne by tak wspaniały koń stał non stop zamrożony i się marnował. Zabieranie go szło z oporem jednak w końcu Czar został przywieziony do SC. Nie był w opłakanym stanie ale wyraźnie można było stwierdzić, ze nikt sie nim nie zajmował. Na szczęście był przyjazny dla ludzi i pomimo tego co przeżył było widać, ze ten śliczny wałaszek chce współpracować z człowiekiem.
Po trafieniu do SC:
Opuszczenie na szczęście nie wyrządziło tak widocznych spustoszeń w jego charakterze. Co do krzywd fizycznych miał troche przerośnięte kopyta, skołtunioną grzywę jak i ogon i brzydką sierść. Jednak wszystko widoczne na jego ciele udało się 'naprawić'. Co do jego charakteru trzeba było naprawdę dużo, dużo pracy z ziemi by mógł z powrotem tak bardzo zaufać człowiekowi. Nikt nie przypuszczał, że trzeba będzie sie z tym potworkiem tyle napracować. Przecież gdy przyjechał był przyjazny, można powiedzieć nawet, że szczęśliwy tym, że się ktoś nim zajmuje.
Zachowanie teraz:
Dziś można określić go mianem wesołego konia czekającego na tego swojego człowieka. Gdy ktoś przechodzi przez stajnie nie obejdzie się, żeby wesoło nie zarżał, a gdy tylko się ktoś nim zainteresuje już jest pełnia szczęścia. Na pastwisku wesoło podkłusowywuje zaczepiając inne konie. Na treningu wesoły, idzie śmiało do przodu i chętnie współpracuje z jeźdzcem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
![](http://picsrv.fora.pl/phore/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|