Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gniadoszka Pensjonariusz
|
Wysłany:
Nie 20:48, 03 Paź 2010 |
|
|
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 197 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
GALERIA
INFORMACJE PODSTAWOWE
Imię: Demon
Imię rodowodowe: Demonic Speed Creation
Znaczenie imienia: Wymyślone przez Kopytkową, nie wiem czy ma jakieś konkretne znaczenie.
Ksywy stajenne: Dem, Demek, Demuś, byczek, krówka, siwy, młody, Demonek
Ur. realnie:(powstanie pierwszego rysa) 11.04.2010
Wiek wirtualny: 8lat (akt. 10.08.2012r.)
Rasa: Koń pełnej krwi angielskiej
Płeć: Ogier
Maść: Siwa
Odmiany:
- pysk: -
- prawa przednia noga: -
- lewa przednia noga: -
- prawa tylna noga: -
- lewa tylna noga: -
Wymiary:
+ Wzrost: 188cm
+ Waga: 578kg
+ Obwód nadpęcia: 20cm
+ Obwód klatki piersiowej: 197cm
POCHODZENIE
INFORMACJE DODATKOWE
Obecny właściciel: Gniadoszka
Poprzedni właściciele: Kopytkowa
Sportretowana przez: Deidre, Carrot, Sayuri, Martynix, Goldi, Skrzydlata
W rysualu od: 11.04.2010
INFORMACJE OD WETERYNARZA/KOWALA
Zdrowie: 6/6
Kondycja: 6/6
Przebyte choroby: brak
Przebyte kontuzje:
Stłuczony staw skokowy lewej tylnej nogi 18.12.2010r.
Szczepiony: Tak
Odrobaczony: Tak
Kuty: Tak
Wizyty weterynarza/kowala: ->
UMIEJĘTNOŚCI
Ujeżdżony w wieku: 1rok i 10 miesięcy (tak około xd)
Predyspozycje: Wyścigi płaskie, pokazy, skoki
Użytkowanie: Wyścigi płaskie, pokazy
Wyścigi: Jako źrebię nie wykazywał zbyt dużego potencjału wyścigowego. Moje wielkie ambicje słabły z każdym dniem gdy patrzyłam na tego na wyraz wyrośniętego lenia i żarłoka. Jednak gdy zaczęliśmy pracę wyścigową młody stawał się coraz bardziej aktywny, żywy, uwielbiał spacerki kondycyjne. Potem gdy zaczęliśmy „współpracę” z Zenką na torze młody pokochał bieganie. Jednak prawdziwa „jazda” zaczęła się od prawdziwych treningów pod siodłem. Wypracowaliśmy u Demona jego własną strategię i ćwiczymy z nim do upadłego. Wyjście z bramki ma raczej wolne, przez co uczyłam go aby trzymał się przy końcu bądź w środku stawki (zależnie od ilości koni, tak aby zdążył wyprzedzić). Na prostych rozpędza się niewiarygodnie, więc ostatnia prosta zwykle należy do niego. Niestety, przez to, ze młody strasznie rzuca się do przodu, ma niesamowitą wole walki, przez większość wyścigu dżokej musi go wstrzymywać. Jest to dosyć widoczne, bo koń chcąc pędzić, przytrzymywany wybija i dżokejem trochę rzuca xd. Ale jak siwy, który zbierał parę cały wyścig, wystrzeli mniej więcej w połowie ostatniego zakrętu, tak nie ma szans. Idzie jak burza, widać jak szybko przyspiesza. Jest naprawdę niesamowity. Tak jak Zenka ma swój.. Hym… Rytualny ruch przed przyspieszaniem. Zarzuca porządnie łbem i pokazuje co potrafi. Jest to dość sprytne, bo większość jeźdźców lekceważy go na początku. A potem… Potem jest już za późno
Pokazy,wystawy: Piękny wręcz pokrojowo, o ładnym, harmonijnym ruchu. Dumny, trochę rozpiera go energia.
Klasa w ujeżdżeniu: -
Potęga skoku luzem: Nie mierzona
Potęga skoku pod jeźdźcem: Nie mierzona
Docelowe umiejętności: Wyścigi długo i krótko dystansowe, pokazy, skoki N
Status użytkowy: Ogier w treningu wyścigowym
HODOWLA
Bonitacja: ->
Dopuszczony do hodowli: Tak
Średnia ocen:
1) Typ: 13,2/15
2) Głowa i szyja: 3,2/5
3) Kłoda: 12,8/15
4) Przednie nogi: 8/10
5) Tylne nogi: 7,2/10
6) Kopyta: 8,6/10
7) Chody: 16/20
8] Końcowe wrażenie: 13,4/15
9) Wynik końcowy: 82,4/100
Najlepsza ocena: 86 pkt
Najsłabsza ocena: 78 pkt
Osoby bonitujące: Deidre, Skrzydlata, Kana, Tiara, Arrya
Status hodowlany: Ogier w treningu sportowym
Pokryte klacze: -
Potomstwo: -
Ogiery:
Klacze:
OPIS
Historia: Sayuri, jak wszyscy wiemy, posiada niezwykle nieznośną karą Ruffian’s Pride. Chcąc zrobić „eksperyment” ze stępieniem charakterku poprzez macierzyństwo, Say szukała chętnych na źreba po Ruff. Zgłosiła się Kopytkowa twierdząc iż wróciła do rysa na długo i byłaby zainteresowana źrebakiem. Nie powiem – też byłam zainteresowana ale bałam się że nie wyrobię i nie chciałam brać kolejnego konia po to żeby stał… Say przystała na propozycję Kopytkowej, nawet napisała króciutki, źrebowy opis dla niego, zrobiła parę rysów… Odkąd go wzięła, Kopytkowa zadbała tylko o weta dla niego, a mały stał… Po chyba 2 miesiącach zobaczyłam wpis na Deanowym Sb autorstwa Skrzydlatej. Brzmiał on mniej więcej tak: ogier It’s All About Sex (drugi koń Kopytkowej) jest teraz u mnie, dogadałam się już z Kopytkową jbc. Pomyślałam, że skoro oddała konia to nie zamierza wracać. Zerknęłam w boks Dema. Źrebię – 2 miesiące… I takie maleństwo do SC?! Gdzie postoi większość swojego życia a i może tam umrze?! Niee… Tak nie może być… Pogadałam więc z Say i Nojem, jako nie miałam kontaktu z Kopytkową, i stwierdziłyśmy że mogę go wziąć. Kopytkowej jak nie było tak nie ma, a Dem już prawie rok jest u mnie. Ciężko trenujemy co widać po osiągnięciach młodego. Odstawiłam planowany dla niego western – oddałam ogiera całkowicie w wyścigi co się opłaciło. Potem, na wyścigowej emeryturce myślę że pokombinujemy ze skokami, ale w żaden West pchać go nie zamierzam. Jakoś go w tym nie widzę .
Budowa: Bardzo potężny, muskularny, duży ogier. Słowem kawał chłopa xd. Szlachetna, piękna głowa o prostym profilu. Długa, prawidłowo zbudowana, umięśniona szyja, prawidłowo osadzona. Bardzo wydatny kłąb przechodzący w ładny grzbiet. Kłoda stosunkowo krótka, o prawidłowo zbudowanym grzbiecie i potężnym zadzie. Pierś duża, obszerna. Wyjątkowo skośna łopatka. Brzuch mocno podkasany – jak na wyścigowca przystało. Jak już wspomniałam zad potężny, wspaniale umięśniony, spadzisty, pozwalający na głębokie podstawienie zadnich nóg. Długie, smukłe, suche, niesamowicie silne nogi. Pęciny elastyczne, świetnie amortyzujące i dobrze znoszące znaczne obciążenia. Kopyta proporcjonalne, zgrabne, mocne, o dobrze rozkładającej ciężar puszcze. Te cechy pozwalają Demonowi na rozwijanie znacznych prędkości, co wykorzystuje w pełni i co dobrze mu wróży na przyszłość wyścigową
Chody:
-Stęp: Raczej ospały, od niechcenia. Czasem ma jakieś żywotne przebłyski, ale zdarza się to rzadko. Demonic porusza się nim niemal wyłącznie na pastwisku gdzie leniuchuje, wiec z jego punktu widzenia nie ma po co poruszać się jakoś szczególnie żywotnie. Jako że ten koń kocha bieganie porusza się stępem bardzo rzadko – oznacza on że koń wyjątkowo leniwie odpoczywa, albo że go boli noga. Aczkolwiek jak już się zmobilizuje do normalnego stępa jest on raczej żywy, kryjący dużo terenu, z dobrą pracą kończyn, w dobrej równowadze. Czasem tylko sprawia wrażenie jakby koń szedł „na szczudłach”.
-Kłus: Demu ma niezwykle ciężki do wysiedzenia kłus. Trzeba go zmuszać do wyciągnięcia szkit aby dało się go wysiedzieć choć w minimalnym stopniu. Demuś bowiem straszliwie „drobi” w kłusie. Nóżki blisko siebie, podskakuje i wyczynia różne inne cuda. I to tak tylko pod siodłem. Luzem kłusuje ładnie, wyciąga szkity i miły dla oka jest ten kłus. Jeszcze na treningach w miarę, jakoś dżokej daje radę, ale przed wyścigiem to istna tragedia. Drobi straszliwie, wybija, podskakuje w tym kłusie, nogi wysoko, rozgląda się przy tym na boki. Ogólnie ma lekki kłus, z dobrym podstawieniem, ale… Wysiedzieć go to trudna sztuka. A patrząc na kłusującego siwka na padoku, nikt by nie pomyślał że pod siodłem wyczynia w kłusie takie cuda xd
-Galop: Porusza się nim często i jest on naprawdę bardzo miły dla oka, no nie da mu się niczego zarzucić. Bardzo płaska fula, kryjąca niezwykle dużo terenu (to 185cm robie swoje ). Z gigantycznym podstawieniem i impulsem z zadu. Ekonomiczny, elastyczny, pełen energii. Przy użyciu niewielkiej siły potrafi rozwinąć naprawdę niezwykłą prędkość.
Umaszczenie: Co tu dużo mówić no, siwy, siwy i jeszcze raz siwy. Demonic jest siwkiem idealnie białym, ma jedynie czarne kopyta. Łatwy w rysowaniu xd
Charakter i usposobienie: Demonic to koń wyjątkowo zmienny. Charakterek mamusi gdzieś tam się odzywa niestety x,x. Ale nie jest koniem jakoś szczególnie agresywnym. Musi mieć ciągłe zajęcie, bo jeżeli mu się nudzi, to od tak będzie robił problemy przy czyszczeniu, siodłaniu, nawet podczas wyjątkowo „nudnego” treningu. Tak, dla rozrywki. Jest to niezwykle frustrujące, bo gdy Demuś znudzi się obwąchiwaniem szczotek zacznie uciekać przed szczotką, wjeżdżać na czyszczącego, zabierać kopyta itd. I ktoś, kto nie zna go nazbyt dobrze nie wie o co chodzi, przecież nic nie zrobił, a koń zachowuje się zupełnie inaczej. Jest nad wyraz inteligentny, jeżeli wyczai że ktoś ma co do niego jakieś obawy, bezwzględnie to wykorzysta. Stanowczo za często go chwalę, bo wie jaki to nie jest wspaniały, przez co stał się bardzo dumny. Wie doskonale, ze nie jest jakimś tam byle jakim koniem. Denerwuje mnie to trochę, bo stał się strasznie wredny. Ale lekkie stuknięcie w chrapy przywołuje go do porządku. Jednak nie zawsze jest to konieczne. Czasem wystarczy wkurzone spojrzenie żeby spokorniał. Zawsze rozpiera go energia, więc zdarza mu się przestepować z nogi na nogę, patrzyć na wszystko z ożywieniem, kręcić uszami na boki i zachowywać się jak nadpobudliwe dziecko. Jednak po porządnym treningu na torze potrafi prawidłowo spożytkować całą tę energię i potem leniwie stoi w biegalni z uszami na boki. Jak już wspomniałam wyżej ten koń przed wyścigiem albo jest bardzo zestresowany, albo bardzo pewny siebie. Gdy stępuje, bądź kłusuje, straszliwie drobi podskakując i unosząc wysoko kończyny. Trochę jak zawodowy dresażowiec xd. Podobnie po wyścigu. Może i się popisuje. Już taka jego pawia natura… Także, jak już wspomniałam, zanim koń bezwzględnie zacznie wyprzedzać ma zwyczaj lekko „podskoczyć”, w sumie to nawet przypomina łagodne wierzgnięcie, zarzuca przy tym porządnie łbem i zaczyna swój finisz. Przy prowadzeniu na uwiązie zdarza mu się caplować, wyrywać, podbiegać, wyprzedzać prowadzącego, ale nawet lekkie szarpnięcie wywołuje u niego pokorne spuszczenie łba i dreptanie za prowadzącym.
Zachowanie:
-Podczas oporządzania: Czasem jest okropny, a czasem wspaniały. Zależy od humoru i od aktualnego zainteresowania otoczeniem. Jeżeli ma zajęcie jak podgryzanie drzwi sąsiedniego boksu, obwąchiwanie i podgryzanie szczotek, bądź rzucaniem szczotkami w czyszczącego nie będzie nic wyczyniał. Taaa… Ostatnio wypracował sobie sztukę łapania szczotek w zęby i rzut w dal. Czasem jak się znudzi lubi sobie popodgryzać ubranie, albo wsadzać chrapy w wiadro z wodą i machać łbem. Jeżeli nie znajdzie sobie żadnego dość interesującego zajęcia zaczyna próbować różnych dziwnych rzeczy i obserwuje reakcje. Na przykład wjeżdża sobie piersią na czyszczącego, albo chapie paszczą. Nie wolno mu na to pozwalać, bo jak raz zauważy że mu tak wolno, to nigdy nie zapomni i będzie problem. Na ogół znajdzie sobie dość ciekawe zajęcie, jeżeli nie, trzeba mu je zapewnić. Np. postawić marchewkę z jego zasięgu, ale tak aby mógł się wysilić żeby ją chapnąć. Wtedy tak będzie kombinował, że spokojnie zostanie wyczyszczony. Na koniec, jeżeli był grzeczny warto dać jakiegoś smakołyka aby zaskarbić sobie jego dozgonną miłość
-Podczas pracy: Jeżeli chce się z nim kombinować coś innego niż wyścigi trzeba go zmęczyć. No i ćwiczenia muszą być niezwykle interesujące aby mu zrekompensować brak toru. Inaczej po prostu się znudzi. Ćwiczenie wykona, ale tak niemrawo, że można się zdenerwować. W sumie to ni jego wina Nauczyło się konia biegać to teraz nie myśli o niczym innym. Jeżeli jednak ćwiczenie jest dość interesujące, ładnie je wykona ciekawy wyniku. Na torze dostaje niezwykłego kopa no i trzeba dać mu biegać. Lubi to i już Na razie nic innego nie robi ale… Myślę że w skokach dobrze sobie poradzi bo lubi ciekawe wyzwania. Sądzę że dresaż za szybko by go znudził na początku i potem nie doszlibyśmy nawet do tych ciekawych figur.
-W terenie: Lubi jeździć w tereny chociaż stanowczo za często mu odbija. Kocha biegać i wykorzystuje każdą okazję aby się wyrwać. Jest nieznośny, ale widać to zadowolenie w jego ślepiach po terenie. Nie wolno mu za bardzo odpuścić bo może ponieść. Można mu lekko popuścić żeby troszkę się wybiegał. Fajnie jest wybierać ciekawe trasy, wtedy będzie zainteresowany okolicą. Wgl przy obcowaniu z Demonem trzeba wybierać ciekawe zajęcia. Ale tereny to jakaś masakra. Trzeba go trzymać krótko, przypominać kto tu rządzi. Jak pójdzie raz, tak ciężko go zatrzymać, ale czasem można mu odpuścić i będzie ładnie szedł. Trzeba zobaczyć czy wyrywa od początku czy jest grzeczny. Ten koń jest ciężkim typem i już.
-Transport: Przyzwyczajony do przyczepy, ale trzeba go zachęcić do wejścia. Ciasne pomieszczenia kojarzą mu się z bramkami więc wchodzi raczej chętnie, ale ta ciemność w środku trochę go zniechęca. Wystarczy odrobina smakołyków aby go przekonać że to nic strasznego xd
-Zawody: Uwielbia się popisywać. Wie że jest absolutnie niepowtarzalnie wielkim koniem wyścigowym, jaką ma ładną maść i jakim to nie jest pięknym ogierem. Może dlatego tak drobi przed wyścigiem… Czasem przed bramkami robi cyrki, ale raczej nie ma problemu z wejściem. A gdy bramki się już otworzą… Liczy się tylko jedno
-Pod siodłem: Chce poeksperymentować z różnymi dziwnymi ruchami, co nie rzadko jest nieosiągalne. Jest koniem baaardzo ambitnym, ale bardzo szybko się zniechęca. Jeżeli coś mu nie wyjdzie stwierdza że nigdy mu się nie uda i już. Traci całe zainteresowanie ćwiczeniem i już ma wszystko gdzieś. Trudno mu się skupić, byle co go rozkojarzy. Nawet głupi podmuch wiatru będzie bardziej interesujący niż to nad czym pracujemy. Jedynie z wyścigami jest inaczej. Bieg jest dla niego czymś tak wspaniałym że nie ważne czy wygra, czy nie, i tak będzie biegał. Uwielbia to i potrafi się skupić jak na niczym. Jest koniem wyścigowym w 100% i nic innego go nie interesuje. Przynajmniej na razie…
Nastawienie do ludzi: Uwielbia kontakty z ludźmi. Czasem poskubie ubranie, czy wyjątkowo zainteresuje się włosami. Jest bardzo towarzyski, jednak nie pozwala wszystkim na wszystko. Jeżeli od początku się do kogoś nie przekona, nie ma szans na żadną przyjaźń. Trzeba go przekupywać smakołykami xd. Natrętom usiłującym za wszelką cenę go dotknąć może zrobić dotkliwa krzywdę. Jeżeli jednak ktoś podejdzie do niego z respektem, powoli, potrafi to uszanować i dać się pogłaskać patrząc na człowieka tymi swoimi wielkimi oczami *-* Kontakt z takim wielkim białym wariatem daje mi naprawdę dużo radości
Nastawienie do innych koni, pozycja w stadzie: Uwielbia wykorzystywać swoje gabaryty, usiłuje zajść jak najdalej w hierarchii. Potrafi zaciekle walczyć o pozycję, jednak potrafi doskonale ocenić swoje szanse. Kiedy od początku stwierdzi że nie ma szans, nawet nie próbuje, ale zbiera siły. Gdy jest już gotowy potrafi zawalczyć o swoje. W nowym miejscu od razu ocenia hierarchię stadną i za wszelką cenę próbuje wykorzystać jakieś „luki” aby zajść jak najdalej.
Plany na przyszłość: Na razie na pewno pójdziemy ostro w wyścigi. Mam nadzieje na wygrane w najbardziej prestiżowych wyścigach jak Dean i Potrójna. Myślę że w wieku tak… 5 lat damy mu trochę odpocząć i zaczniemy trenować skoki. Chcę go zbonitować, wyrobić papiery i oddać także w hodowlę. Takiego talentu się nie marnuje
OSIĄGNIĘCIA: ->
Doświadczenie sportowe: 31
Doświadczenie wystawowe: 1
Pierwszy start: 23.12.2010r.
Data zdobycia *: 17.01.2012 ( z powodu mojego niedbalstwa, nie znam konkretnej daty, dziś uzupełniłam osiągnięcia.)
Data zdobycia **: 17.01.2012 (j.w.)
TRENINGI ->
UDOKUMENTOWANIE
Numer indefikacyjny: RYSXXO001 + zaświadczenie z RZHK [link widoczny dla zalogowanych]
Karta od Genetyka: [link widoczny dla zalogowanych]
Karta w spisach: [url=]->[/url]
Karta w Katalogu Koni: [url=]->[/url]
Paszport: [url=]->[/url]
Licencja hodowlana: [url=]->[/url]
Rodowód: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gniadoszka dnia Pią 21:36, 10 Sie 2012, w całości zmieniany 16 razy |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|