Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kana Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 12:15, 05 Sty 2013 |
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Pierwszy tydzień stycznia postanowiliśmy wziąć się ostro do roboty i przypomnieć sobie ujeżdżenie! Rozłożyłam treningi na trzy dni w tygodniu. Jako jeźdźca wzięłam Damiana, a sama nadzorowałam jak chodzi klacz.
PONIEDZIAŁEK
Po dwudziestominutowej rozgrzewce, gdzie chłopak rozgrzał klacz we wszystkich chodach i porozciągał, zaczęliśmy pracę. Najpierw coś łatwego, czyli przejścia kłus - stęp, stęp - galop, kłus - stój, stój - kłus i stój - galop. Na początku klaczy było trudno bo skupiała się bardziej na mnie niż Damianie, ale po kilku minutach ładnie reagowała na łydkę i wodze. Mieliśmy małe problemy z zatrzymywaniem się, więc to poćwiczyliśmy trochę dłużej.
Potem poćwiczyliśmy wolty i ósemki, pod względem ich równości i bardzo dobrze im wyszło w stępie, kłusie i galopie.
Na zakończenie treningu kazałam poćwiczyć wydłużanie i skracanie kroku w stępie i kłusie. Damian najpierw zbierał lekko klacz, a potem powoli wydłużali wykrok. Etna na początku przechodziła do innego chodu, ale zaraz załapała co ma robić i potem już dobrze jej szło.
Na koniec dziesięć minut rozstępowania i zakończyliśmy trening który trwał ok. 70 minut wraz z rozgrzewką.
ŚRODA
Dziś postanowiłam przećwiczyć kolejne elementy. Podczas rozgrzewki Damian przypomniał Etnie przejścia w stępie, kłusie i galopie, by upewnić się że klacz ma już je opanowane. Po dwudziestu minutach kazałam im przećwiczyć ustępowanie od łydki. Etna pamiętała to ćwiczenie i całkiem dobrze jej szło. Była rozluźniona i uważna, szybko reagowała na bodźce. Chłopak ma bardzo pewną rękę, przez co Etna nawet nie próbowała się stawiać. Przećwiczyliśmy ustępowanie w stępie i potem też w kłusie. Z racji tego że klacz miała to już opanowane, przeszliśmy do ćwiczeń kontrgalopu.
To też mieliśmy już wyuczone, wystarczyło przypomnieć klaczy pomoce i ładnie chodziła. Przećwiczyliśmy kontrgalop na prawą noge i lewą, a potem dałam 5 minut przerwy w stępie.
Po przerwie Damian rozluźnił bardziej klacz i wykonali rzucie z ręki, w stępie i kłusie. Z tym też nie było problemu, aż przyjemnie było popatrzeć jak klacz sama leci do przodu.
Ostatnie dziesięć minut ćwiczyliśmy znów różne przejścia, a potem rozstępowanie i zakończyliśmy trening, który trwał ok. 60 minut.
PIĄTEK
W ostatni dzień postanowiłam zrobić przejazd klasy P, tak na zakończenie. Pierwsze trzydzieści minut Damian rozgrzewał klacz i przećwiczył jeszcze raz na szybko wszystkie elementy, a potem gdy dałam znak zaczął przejazd.
Etna świetnie szła, uważna i skupiona. Pracowała całym ciałkiem i mocno angażowała zadek. Żadnych problemów z przejściami, skracaniem i wydłużaniem kroku, ani woltami ani zmianami kierunku.
Błąd zdarzył się przy kontrgalopie, bowiem klacz zmieniła nogę na poprawną. Tak to wszystko poprawnie, ustępowanie od łydki i rzucie z ręki. Zakończyli przejazd pięknym zatrzymaniem i chłopak pochwalił klacz.
Na rozstępowanie zamieniliśmy się miejscami i pojechaliśmy na dłuższy spacerek, klacz spisała się świetnie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|