Powtórzenie N

Czas: 1,45 godz
Trener: ja (Metka)
Pogoda: Zimno, lekki śnieżek
Cel treningu: Sprawdzic łączne opanowanie przez ogiera wszystkich elementów klasy N by w przyszłości można było rozpocząć treningi w stronę C.
Przebieg: Po wjezdzie na czworobok ustawilismy sie na srodkugdzie w nieregularnych ruchach nastapilo rozstepowanie. Ogolnie omijalismy dzisiaj sciany a ruchy wykonywaly sie do nich rownolegle. Po 10 minutowym stempie cofanie po skosie w kierunku naroznika. Tak wolniutki zwrot po ktorym nastapila zmiana kierunku. Zaklusowanie ze stania poprzedzone jednym krokiem. Klus zebrany, wolta w drógim narozniku srednicy 8 metrow, ponowna, mniejsza wolta 6 metrowej srednicy rozpoczeta w miejscu zakonczenia i rozpoczecia poprzedniej. Wyciagnelismy troche klus do tempa klusu posredniego w ktorm to po przejechaniu okrazenia przejazd przez srodek ujezdzalni bez zmieniania kierunku. Wykonalismy trawers w klusie zwalniajac nieco kłus do takiego w jakim jest o wykonalne- wyszlo bardzo ladnie mimo tego, ze obawialam sie, iz jak czasem to sie zdarza za szybko zacznie porzez co nogi mu sie lekko poplacza, a tu prosze- bardzo ladne przejscie jednoczesnie ze zwolnieniem W chwili odcpoczynku polwolta w stepie do zmiany kierunku po czym zmniejszylismy troche teren po ktorym sie poruszamy na drozke blizsza srodka czworoboku. Tam tez wykonana została łopatka do wewnątrz a od razu po niej w drógą stronę wolniutki trawers w stepie. Ogier był bardzo rozgrzany i elastyczny przez co uzyskal idealne wygięcie ia pozostawiane ślady były wzgledem siebie symetrycznie rownolegle. Zakłusowanie i 2 małe okrazenia wy ciagnietym klusem, zwolnienie do klusu zebranego w ktorym po kilku taktach nastapilo zagalopowanie. W galopie posrednim wykonaliśmy 2 okrążenia wielkości tych poprzednich a zatem dość małe i zwolniliśmy do zebranego galopu w którym również Livero wykonał 2 okrążenia. Zmiana kierunku jazdy po skosie ujeżdzalni w zebranym galopie i obowiazkowo zmiana nogi przez przejscie (nie lotna). Po lilku foullach przejsie do klusa i zmienienie obszaru jazdy na połowę czworoboku AEBA tym razem już przy ścianach. P przejechaniu okrazenia zwolnienie do stepu po czym cofanie wzdłuż ściany. Wjechalismy rowniez na srodej by cofnąć się po przekątnej do rogu co równiez wyszło bez problemu. Livero nie był dzisiaj zbyt chętny do szybkich jazd więc pozwoliłam mu aż nadto "nie szaleć" w szybkościach podczas dzisiejszej jazdy powturzeniowej. Zaklusowaliśmy kłusem zebranym, malutka wolta i przejscie do stepu po czym na zakonczenie zwrot na zadzie. Oj, nie do konca mialo to tak wyglądać, nie odbyło sie to wjednym miejscu, coś prawa noga chodzila. Ponownie- wykonana dość szybko łopatka do wewnątrz (bez zazucen) i ponowny zwrot na zadzie. Ok, teraz juz wyszlo dobrze. Na zakonczenie przejechaliśmy po całej wielkosci czworoboku wolniutkim kłusikiem po czym koncowe 15 minut na rozstepowanie. Popuścilam wodze z czego zmęczony, upocony koń był wyraźnie zadowolony. Miałam w planach stepowac go tylko 10 minut ale widziałam, ze aby wysechl do konca przydałoby sie 15 gdyż nie chciaalm go mokrego wprowadzac do boksu.
Podsumowując: Livero nie ma problemów z wykonywaniem elementow klasy N. Czasem zdarzają mu się chwile zapomnienia gdy niie do końca chce mu się coś wyelniać gdy ma do tego mozliwosc, ale przy powturzeniu lu gdy wie, ze nei ma innego wyjscia wszystko wychodzi elegancko. Ogier był dzisiaj chetny do wspolpracy i choc moze dosc ospaly i rozproszony rzadkim sniegiem padajacym z nieba to wszystko poszło bez zazutow. Sądze, że w innych warunkach nie moglo by pojsc lepiej gdyz ma to perfekcyjnie opanowane.