Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dirnu Pensjonariusz
|
Wysłany:
Czw 20:49, 20 Lis 2014 |
|
|
Dołączył: 12 Cze 2013
Posty: 200 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
ROZGRZEWKA:
Cytat: | Każda rozgrzewka Skyrima jest zbliżona do siebie, więc opisuję ją poniżej.
Na początek, po dłuższym szarpaniu się i nie daniu pogryźć wsiadam i ruszam energicznym stępem zbierając od razu ogierka. Za każdym razem, gdy koń usłyszy jakąś klacz zaczyna mi próbować kłusa, capluje i kombinuje, ale wtedy wprowadzam go na małą woltę i doprowadzam do stanu używalności używając dosiadu.
Przechodzimy do kłusa, kiedy już występujemy się porządnie na kilkunastu woltach, ósemkach i serpentynach. W tym wyższym chodzie robimy przejścia w tempie, co by koń nie miał czasu na wymyślenie jakiejś głupoty. W tym chodzie również wykonujemy kolejne wolty, ósemki i serpentyny.
Gdy przychodzi czas na galop ogier zaczyna brykać, bo doskonale rozróżnia sygnały. Każde zagalopowanie poprzedzone jest straszliwym brykiem, na które ja odpowiadam łydką i palcatem w dupsko. Czas jakiś trwa taka walka i w końcu udaje mi się opanować to wielgachne konisko. Po kilkunastu brykach zaczyna galopować, jak chcę. Tutaj bawimy się przede wszystkim na woltach.
Po rozgrzewce Skyrim ma chwilę na odetchniecie na dłuższej wodzy w stępie. |
Dzisiaj postanowiłam troszkę potrenować z Sky'em. Ogierek stał niespokojnie w boksie i czekał, aż go wyprowadzę i wylonżuję, po czym wsiądę i będzie mógł pochodzić. Tak też zrobiłam i po kilkudziesięciu minutach byliśmy na hali - padający cały dzień deszcz bardzo sprytnie psuł mi treningi na świeżym powietrzu.
Wsiadłam, dopasowałam się i ruszyłam.
ROZGRZEWKA
Po bardzo energicznej rozgrzewce, gdyż czułam, że ogierek ma namiary energii, które trzeba było w odpowiedni sposób spożytkować. Oczywiście po dłuższej i bardziej wymagającej rozgrzewce dałam mu chwilę spokoju w stępie.
Po tym ruszyliśmy do A, gdzie zaczynał się nasz kolejny program - P-1.
Od A wjazd był kłusem roboczym do X, tam zatrzymanie, nieruchomość i ukłon, po czym ruszenie kłusem roboczym. W C zjazd w lewo, dalej przy E znowu w lewo. Na X wolta o średnicy 10m w lewo i w tym samym miejscu wolta w prawo. Między X a A przez B i F kłusem roboczym. Sky chodził dzisiaj bardzo przyjemnie, nie był ani trochę do pchania, a i na zwalniające pomoce reagował bardzo dobrze.
Od A do C serpentyna o czterech łukach w kłusie roboczym. Ogierek fajnie giął mi się na każdym łuku w odpowiednią stronę i nie wpadał mi ani przodem ani tyłem.
Pomiędzy C i H zagalopowanie roboczym z lewej nogi i takie tempo aż do E. Na E wolta 15m w lewo i dalej do F galop roboczy.
Od F zmiana kierunku do H, z tym, że na X zmiana do kłusa roboczego i przed H zagalopowanie na prawą. Sky znał już poważniejsze zmiany nogi, nie długo możemy nawet zacząć lotną.
Do B galopem roboczym na prawo i na B wolta 15m średnicy. Z B do A galopem roboczym, na A zmiana na roboczy kłus i stępem pośrednim od K. Takim o to tempem dotarliśmy do E, tam pół koła 20m średnicy do B na długiej wodzy swobodnym stępem. Podebranie na B i stęp pośredni do F. Od F ruszenie kłusem roboczym, z A wjazd na środkową, a na G zatrzymanie, nieruchomość i ukłon.
Sky spisywał się w ujeżdżeniu bardzo przyjemnie. Miałam nadzieję, że będzie tak samo w skokach i crossie, gdyż chciałam go na spokojnie wystawiać w WKKW - nadawał się do tego. Miał dużo energii, był całkiem grzeczny, jeśli się go odpowiednio przelonżowało przed treningiem i miał szansę na wysokie osiągi.
Pogłaskałam go i oddałam mu zupełnie wodę. Stępowaliśmy sobie przez dłuższy czas i poszliśmy do stajni, gdzie go rozsiodłałam i zostawiłam samego.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|