Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiaczek Pensjonariusz
|
Wysłany:
Czw 12:23, 26 Sie 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Nadszedł czas na pierwszą lonże Suagara. Przyszłam do stajni i od razu skierowałam się do siodlarni po rzeczy ogiera, a następnie do biegalni. Weszłam do niego, przywitałam się, założyłam kantar, i przywiązałam go na dwa uwiązy do barierki poza boksem. Był w miarę czysty więc szybko się z nim uporałam, założyłam ochraniaczę, podpięlam lonże i poszłam na lonżownik. Gdy tak weszliśmy Sugar był spokojny i jak narazie ładnie chodził w kółko. po 10 min stępa chciałam pogonić go do kłuse, jednak ten zaczął szaleńczy galop i baranki. Uspakajałam go głosem jednak to nic nie pomogło, więc szarpnęłam lonże ten ze zdziwienia aż przystanął po czym stanał dęba i ruszył kłuse. Szedł dynamicznie i żwawo do przodu, nogi wyciągał jak ujeżdżeniowiec. Trochę kłusa na dwie nogi i do stępa. O dziwo Sugar przeszedł spokojnie do stępa od mojego głosu. Trochę stępa i ponowne zakłuswoanie, już grzecznie szedł. Jeszcze pochodził chwilkę kłusem w jedna i drugą stronę, po czym kazałam przejść mu do stępa, ogier grzecznie posłuchał. Dzisiaj bez galopu. Sugar's spisał się rewelacyjnie jak na pierwszą lonże, nie licząc paru wygłupów i buntów. Nawet nie zmieniał sam kierunków i chodził w kółko tak jakby robił to już wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misiaczek dnia Pią 10:50, 27 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|