Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Misiaczek Pensjonariusz
|
Wysłany:
Śro 23:00, 01 Wrz 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 77 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
29.08.2010r
Dzisiaj wzięłam Sugara na kolejną lonże. Najpierw go wyczyściłam, założyłąm ochraniacze, a następnie kantar podpinając uwiąz. Wyszliśmy ze stajni kierując się w stronę lonżownika. Zaczęliśmy od stępa po 5 min na obie strony. Sugar szedł ładnie, żwawo bez żadnych wygłupów. Po 10 min stępa pogoniłam ogiera do kłusa, ten najpierw machnął głową, strzelił porządnego baranka i dopiero ruszył kłusem, ładnym żwawym kłusem. Pride ma bardzo ładny ruch, porusza się z taką lekkością, z taką gracją i tak płynnie. Kłusem pochodził 10min na jedną nogę, 10 na drugą, po czym do stępa. Chwile niech odsapnie i zabierzemy się za galop. W stępie szedł grzecznie i nadal szedł żwawo do przodu. Zmieniłam mu kierunek i pogoniłam gniadosza do kłusa batem + stanowczym głosem powiedziałam "kłus". Ogier ruszył energicznym kłusem, dwa kółka kłusa i próba pogonienia ogiera do galopu. Machnęłam batem za jego zadem i wypowiedziałm tym razem stanowcze "HOP!". Najpierw ruszył szybym kłusem, błąd, więc spowolniłam go spokojnym głosem, kolejna próba, seria baranków jednak ogier pozostał w galopie. Pochwaliłam konia głosem, parę kółek galopu, po czym spowolniłam Sugara do kłusa i do stępa. Zmiana kierunku i próba galopu na drugą nogę. Tym razem obeszło się bez baranków i już ładnie galopował. Pride ma ładną obszerną foule i wysoko podnosi nogi. Parę kółek galopu i do kłusa. Rozkłusowanie i do stępa. 15 minut stępa i do stajni. Poklepałam ogiera, rozczyściłam i rozsiodłałam. Wrzuciłam do żłobu marchewki i poszłam odłożyć sprzęt na miejsce.
30.08.2010r
Dzisiejsza lonża poszła sprawniej, nie obyło się jednak bez baranków. Zagalopowania nie są takie jakie być powinny, ale to dopiero jego trzecia lonża. Powoli się ziemniaczki gotują . Koń był dzisiaj skupiony na mnie i widać, że starał się robić wszytsko jak najlepiej.
31.08.2010r
Dzisiaj Sugar był raczej nie w humorze bo nie mogłam dojść z nim do żadnego porozumienia. Cały czas brykał, śpieszył, chciał zmieniac kierunki. Był wściekły i nie chciał wykonywać żadnych poleceń. Stwierdziłam, że nie ma sensu dalej się z nim kłucić, po prostu poszliśmy na spacer, na którym bym już spokojniejszy, a następnie wzięłam go na trawę.
01.09.2010r
Sugar był dzisiaj najwidoczniej w lepszym humorze, bo był spokojny i grzeczny. Już coraz lepiej reaguję na głos i zagalopowania szły mu całkiem sprawnie.
02.09.2010r
Dzisiaj ogier miał nadmiar energii więc zaczęło się na dzikim galopie i wierzganiu, trochę mnie poprzeciągał, więc postanowiłam puścić go na hale, niech się wybiega. Gdy już opadł z sił wzięłam go ponownie na lonże. Tym razem ładnie szedł, wykonywał moje polecenia jak należy. Zagalopowania wychodzą już mu ładnie i reaguje na komendy wydawane głosem.
03.09.2010r
Lonża poszła pomyślnie, ogier był skupiony i grzeczny. Zagalopowania bardzo ładne.
04.09.2010r
Dzisiejsza lonża także udana, ogier chodzi coraz lepiej, reaguje na komendy idealnie.
05.09.2010r
Sugar's dzisiaj znowu sobie podrzucał zadek do góry i był trochę zdekoncentrowany, jednak dało się z nim pracować. Doszliśmy do porozumienia, oceniam naszą pracę na 5z+. Jutro ma dzień wolny i w najbliższym czasie zacznę go lonżować w ogłowiu i pasie do lonżowania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|