Trening: Kontrasta
Miejsce: Ujeżdzalnia
Czas: 20 min
Cel: Zaprzyjaźnienie
Pogoda: 35 stopni, pełne słońce
Wzielam Kontrasta pogoniłam na Padok. Tam trochepobiegał. Zaczełam się z nim bawić wołać go. Kontrast biegał sobie galopował ibrykał. Potem przykucałam i zawołalam go. Kontrast po paru minutkach zaczalpodchodzic. Gdy przyszedl pochwaliłam go. Potem dotknęłam jego szyji i mówiłampowoli chodz chodź chodz chodź. Kontrast poszedł koło mnie. I w tym momenciekrzyknelam super! Kontrast sie wystraszył i pogalopował brykając.
Zaczęłam isc za nim ale powoli zeby się nie spłoszył. Gdy go wreszcie dotknelamzaczelam klepac go powolutku. Przytuliłam się do niego :* Kochanykoń :*. Znowu dotknęłam jego szyji i zaczelam mowic chodź chodź chodź Pochwili Kontrast biegł koło mnie. Kłusikiem potem ja zwolniłam a on tez. Kochany jestes.Bedzie kiedyś z ciebie wspaniały kon powiedziałam. Potem pogoniłam go żeby jeszcze troche pogalopował. Ale widac mial małego lenia. Wiec posiedziałamjescze z nim chwilke na padoku. Potem zaprowadziłam go do stajni żeby trochę przeczyścić. Kontrast trochę się wiercił ale udało mi się go ogólnie przeczyścić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach