Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roselle Pensjonariusz
|
Wysłany:
Wto 14:25, 07 Gru 2010 |
|
|
Dołączył: 10 Sie 2010
Posty: 99 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
-Mała, siwa franca...- mruczałam pod nosem, rozcierając sobie bolące plecy. Tak się własnie kończy jazda naturalna z Esterą- na bliskim kontakcie z Matką Ziemią.
Dzisiaj miałam jeszcze zaplanowane skoki z Dancerem. Nie wiem czy moje plecy to wytrzymają, ale w końcu czas zacząc trenować.
Poszłam do boksu ogierka. Ten akurat sączył wodę z poidła. Zawołałam go łagodnie po imieniu. Dancer odwrócił się i wepchnał mi mokry ryjek pod pachę. Posmyrałam go po główce i pobiegłam po sprzęt do siodlarni.
Zabrałam siodło, ogłowie z munsztukiem skokowym, czaprak z pokładką i nowiusieńkie ochraniacze wygrane niedawno na mikołajkowej loterii.
Zawlokłam to wszystko pod boks Tancerza. Konia wyczyściłam rano, toteż przetarłam go tylko szczotką w celu pozbycia się kurzu i zabrałam się za ubieranie. Wywlekłam konia z boksu- tak, bo on nie chce wychodzić z cieplutkiego boksiku i iśc na trening na mrozie.
Cóż, life is brutal Dansiu. Przypiełam go do uwiązów i szybciorem osiodłałam. Nie obyło sie oczywiście bez tradycyjnego uszczypnięcia w udo, ale już się przyzwyczaiłam...
Złapałam ogiera za wodze, załozyłam kask na łeb + dodatkowo kamizelkę ochronną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Roselle dnia Wto 10:56, 14 Gru 2010, w całości zmieniany 3 razy |
|
![](http://picsrv.fora.pl/phore/images/spacer.gif) |
|
![](http://picsrv.fora.pl/subSilver/images/spacer.gif) |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|