Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Friendly Game z Milką

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Volver [*] / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aravey
Pensjonariusz
PostWysłany: Pią 15:53, 31 Gru 2010 Powrót do góry


Dołączył: 31 Gru 2010

Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Friendly Game z Milką

Przyszłam dziś do mojego źrebola wcześnie rano,żeby go zabrać na padok na Friendly Game.Wyczyściłam go dokładnie i poszliśmy.
Na padoku zaczęłam od głaskania Volvera Lead Rope.Zaczynałam od czoła. Najpierw pogłaskałam go liną od czoła w dół,aż do chrap.Był troszkę niespokojny.Potem głaskałam go po uszach,potylicy,szyi.Już się troszkę oswoił.Potem zaczęłam go głaskać po klatce piersiowej,łopatkach i całych nogach.Potem grzbiet,boki i brzuch oraz tylne nogi.A i jeszcze zad.Potem zaczęłam go głaskać.Łaskotałam go tam,gdzie ma łaskotki,czyli pod bródką,między przednimi nogami i na brzuszku.Konik zaczął parskać radośnie,ale gdy zaczęłam go głaskać po pęcinkach,cofnął się.Dałam mu odpocząć,potem znowu zaczęłam go głaskać.Następnie założyłam rękawiczki i zaczęłam klepać lekko konika.Nie spłoszył się,najwyraźniej sprawiało mu to przyjemność.Potem wzięłam lekką piłkę plażową i zaczęłam ją lekko obijać o konika.Troszkę się płoszył,ale potem nabrał ochoty na zabawę ze mną.Rżał radośnie i próbował zjeść piłkę.Potem położyłam źrebolowi poduchę na grzbiecie.Z początku strząsał ją i przestraszony uciekał kilka kroków,ale potem pozwoliłam mu obwąchać podusię i jakoś ją zaczął tolerować Wink Po tym ćwiczeniu rozłożyłam parasol.Volver zląkł się i odkłusował troszkę.Ja zaczęłam lekko ruszać parasolem i schowałam się pod nim.Volver zaciekawił się i podszedł.Zaczął obwąchiwać parasolkę i po chwili schował się ze mną pod nią.Zrobiłam kilka kroków i Volver znowu wszedł pod parasol.Zaśmiałam się i położyłam parasol na ziemi.Konik zaczął go znów obwąchiwać.Zakręciłam parasolem,ale Volvi się nie przestraszył.Potem sięgnęłam po folię i się pod nią schowałam.Konik cofnął się.Po chwili jednak wszedł ze mną pod folię.Potem odłożyłam ją na bok i zaczęłam jeszcze raz głaskać konika i przytulać go.Potem odprowadziłam Volverka do stajni i dałam mu smakołyk za dobrze wykonaną robotę Wink
Po tej zabawie Volvi dałby mi się nawet drapać pod ogonem xD


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Volver [*] / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare