Cwiczenia gimnastyczne na placu z Karuchną By Naut

Ok. godziny 14 wzięłam Sunshine z pastwiska i zamknęłam w boksie. Poszłam na halę i ustawiłam jakieś niskie szeregi gimnastyczne i podwyższane drągi. Poszłam do siodlarni, wzięłam siodło z różowym czaprakiem, ogłowie czarne z nachrapnikiem hanowerskim i wytokiem, ochraniacze skokowe różowe i szczotki. Weszłam do stajni i ułożyłam wszystko. Zaczęłam czyścic Sunshine. Kopyta podawała bez problemu więc szybko się uporałyśmy. Potem wzięłam ogłowie z wytokiem i założyłam jej je zapinając wszystko. Potem siodło i luźno zapinam popręg. Na nogi ochraniacze i wzięłam ją przed stajnię. Po chwili przyjechała Karuchna z Deltą i szybko ją przygotowałyśmy. Zostawiłam Sunshine w miejscu, ponieważ ta klacz nie łaziła nigdzie bez pozwolenia. Po chwili poszłam po palcat do siodlarni. Ubrałam kask i rękawiczki oraz kurtkę, ponieważ robiło sie zimno. Wsiadłam na srokatkę i podciągnęłam popręg trochę. Gdy Karuchna również była gotowa, pojechałyśmy na krytą halę. Zamknęłam drzwi i pojechałam w innym kierunku niż Delta. Zaczęłam kręcic wolty w każdym narożniku. Karuchna robiła to samo co ja. Srokata trochę się kręciła i machała łbem. Powtórzyłyśmy cwiczenie w drugą stronę. Po rozstępowaniu, zakłusowanie i wolty w każdym narożniku. W końcu dałyśmy sobie spokój z woltami i jeździłyśmy po pełnym kole i mijałyśmy się lewymi ramionami. Zamknęłam Sunshine w pomocach i skróciłam wodze. Najechałam sobie na drągi. Nad drągami zrobiłam pół siad i ładnie przejechałyśmy. Po mnie na drągi najeżdżała Karuchna i Delta ładnie najechała na drągi. Zmieniłyśmy kierunek i to samo z drugiej strony. W koncu przejście do stępa. Znów kłus i zagalopowanie. Sunny na początku nie była za bardzo żwawa, ale w końcu się obudziła. Po porządnej rozgrzewce, z kłusa najeżdżałyśmy na szeregi gimnastyczne. Sunshine z początku nie za bardzo się starała, jednak potem się poprawiła i ładnie skakała. Potem zsiadłam i szybko ustawiłam coś wyszego na szereg gimnastyczny. Wsiadłam na kuca i zakłusowanie ze stój. Najazd na szereg i ładne przejechanie przez szereg. Potem jeszcze kilka razy Delta i ja i do stępa. Tym razem cwiczyłyśmy zagalopowanie ze stępa. Klacze świetnie sobie radziły. Potem jeszcze cwiczyłyśmy:
- Z galopu zwolnienie do stępa,
- Ze stój zakłusowanie,
- Z kłusa do stój,
- Ze stój do galopu,
- Z galopu do stępa,
- Z galopu do stój.
Po tych cwiczeniach, rozgalopowanie, rozkłusowanie i rozstępowanie i do stajni. Rozsiodłałyśmy konie i na pastwisko wszystkie konie. Potem umyłyśmy sprzęt koni. Z Karuchną poszłam na spacer do lasu x3