Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cochise Pensjonariusz
|
Wysłany:
Pią 18:20, 07 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 12 Mar 2011
Posty: 40 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
01 - 07.09:
Przez pierwszy tydzień naszej pracy wyścigowej, skupiliśmy się raczej na krótkich dystansach. Przez trzy dni, każdego wieczora robiliśmy na torze 1200m. Chciałam, żeby rudy czuł się na tym dystansie bardzo pewnie. Na początku biegał trochę jakby się bał, ale później nabrał pewności. Przez cztery kolejne dni, wydłużyliśmy trochę dystans do 1800m. Folblut nieźle sobie radził, ale miał problemy z zakrętami. Za szybko w nie wchodził i się potykał. Z pewnością trzeba nad tym z nim popracować.
07 - 14.09:
Trzy dni poświęciliśmy na dopracowanie wchodzenia w zakręt i pokonywanie 1800m. Gdy tylko rudzioch potrafił wszystko zrobić dobrze na 99% procent, zaczęliśmy treningi na nieco dłuższym dystansie - 2000m. Secretariat dawał z siebie wszystko na torze i zaczynało to przynosić coraz większe efekty. Zmierzyliśmy mu czas na 1200m i poprawił swój rekord o trzy sekundy.
14 - 21.09:
Od razu zaczęliśmy treningi na dystansie 2400m. Planowałam poświęcić na nie cały tydzień. Staraliśmy się trenować w kilku stadninach, aby rudy dobrze biegał na każdym podłożu, a nie tylko tym z toru Deandrei.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|