Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eviline Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 15:52, 05 Lis 2011 |
|
|
Dołączył: 11 Mar 2011
Posty: 321 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Z rana pojechałam do SC. Ostatnio miałam nawał obowiązków i wpadałam tu tylko w sprawach papierkowych, dosłownie na parę minut. Dziś znalazłam trochę więcej czasu i postanowiłam odwiedzić przynajmniej jednego z rekonwalescentów a może i potrenować z którymś zdrowym koniem. Widziałam, że w rekonwalescencji znajdują się 4 ogiery. Appaloosa, Holsztyn, Oldenburg i Arab. Ten ostatni wzbudził moje zainteresowanie. Jedząc jabłko weszłam do cichej i spokojnej stajni. Jeden koń kopał przez chwilę w boks, potem przestał, potem parę cichych parsknięć i nieśmiałych rżeń przecięło przyjemne, rześkie ale nie zimne powietrze. Podeszłam do boksu każdego z koni. Zatrzymałam się przy Shikim. Kasztan spojrzał na mnie zza ciekawieniem, stojąc w głębi boksu. Zacmokałam. Arabek zrobił krok do przodu, po czym się cofnął. Potem znowu. W końcu przełamał się i podszedł.
-Cześć przystojniaku - Powiedziałam gładząc ogiera po chrapach. Arab był uważny, delikatny. Wychudzony i posklejany, z odpryskami na kopytach wyglądał żałośnie. Jednak patrząc w jego oczy można było wyczytać, że był kiedyś pięknym i pełnym sił zwierzęciem. Westchnęłam nieco tym przygnębiona, jednak miałam nadzieję na to, że kasztanek wróci do formy. Zaczęłam gładzić go po reszcie łba i po szyi. Nie uciekał zbytnio, czasem lekko się odsuwał.
Postanowiłam wyczyścić Rudzielca. Otworzyłam drzwi boksu, z haczyka wzięłam kantar z uwiązem i weszłam do konia. Nie uciekł, stał zaciekawiony i koniecznie musiał zobaczyć co trzymam w dłoniach, co chcę robić i czy go nie skrzywdzę. Przy zakładaniu kantara za uszy zaczął się lekko szarpać. Przemawiając do niego spokojnie i gładząc po szyi uspokajałam go. Po paru takich 'sesjach' udało mi się założyć kasztankowi kantar. Pochwaliłam go, obdarowałam smakołykiem i idziemy przed boks. Uwiązałam nie za luźno, nie za krótko i otworzyłam skrzynkę ze szczotkami. Wyciągnęłam iglaka. Dokładnie rozczesałam wszystkie zlepki na ciele arabiszcza. Shiki trochę się wiercił, jednak było to do zniesienia. Poklepałam i teraz włosianką resztę brudów. Bez nerwów, długimi, dość mocnymi pociągnięciami ściągałam z rudej sierści ogiera cały kurz i spółkę. Tu pan di Britannia był spokojniejszy, czasem tylko oglądał się na mnie z zainteresowaniem. Pochwaliłam go i grzebień w łapkę, rozplątujemy grzywę i ogon. Długo się z nimi męczyłam, poplątańce straszne! Gdy skończyłam byłam nie wiedząc czemu zmęczona. Mimo to zebrałam się do kupy i kopyta. Poprosiłam rudego o lewy przód. Najpierw się opierał, potem podniósł nogę. Trochę chciał ją wyrywać, ale nie dałam, skarciłam głosem i spokój. Odstawiłam nogę na ziemię i poklepałam konia. Lewy tył. najpierw schowany pod brzuch, potem już ładnie. Również pochwaliłam i prawy przód. Znów opór, w końcu odpuszczenie i podanie. Bez wyrywania się wyczyściłam co trzeba i prawy tył. Ten podany najlepiej, tylko z lekkim wzdrygnięciem. Wyczyściłam i pochwaliłam ogiera dając smakołyka. Arab schrupał go ze smakiem.
-No to co? Kończymy na dziś - Powiedziałam widząc konisko w dużo lepszym stanie jeśli chodzi o stronę wizualną. Odwiązałam go, poklepałam i wpuściłam ponownie do boksu. Zdjęłam mu kantar, pogładziłam go trochę po głowie, szyi, łopatce czy kłębie, czasem gdzieś podrapałam, i ciągle do niego gadałam. Lubiłam mówić do koni. W końcu stwierdziłam, że wystarczy, podarowałam kasztankowi marchewkę z mojej torby i poszłam dalej, zmykając za sobą drzwi boksu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|