Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
Skoki luzem - 10.02.2010r

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Boiling Fang [*] / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Misiaczek
Pensjonariusz
PostWysłany: Śro 23:38, 10 Lut 2010 Powrót do góry


Dołączył: 10 Lut 2010

Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Dzisiaj postanowiłam, że zrobię rudemu skoki luzem. Po zjedzeniu śniadania poszłam do stajni, zahaczyłam o siodlarnię i wzięłam dla Boilinga sprzęt: ogłowię, ochraniacze i jeszcze szczotki. Skierowałam się w kierunku jego boksu, ogier stał sobie i jadł sianko. Weszłam do boksu i przywitałam się z rudzielcem, dałam mu kostkę cukru i zaczęłam czyścić. Był okropnie brudny! czyszczenie go zgrzebłem zajęło mi jakieś 15 min, potem tylko zetrzeć kurz szczotką z miękkim włosiem, kopyta i rozczesać, grzywę i ogon(który był cały posklejany). Gdy rudy już był cały czyściutki założyłam mu ochraniacze, ogłowię, podpięłam lonżę, wyszłam z Fangiem ze stajni i poszliśmy na hale. Tam był już ustawiony korytarz. Zaczęłam lonżować ogiera, stęp, kłus, galop, jakieś przejścia na lonży. Po 20 min lonży puściłam ogiera luzem. Korytarz wygląda tak: kawaletka, stacjonata, foula, stacjonata, dwie foule i okser. Na początek przeszkody miały wysokość do metra. Boiling przeskoczył to bez najmniejszego problemu, jeszcze raz, trochę za szybko, się chłopak pogubił i zrobił dwie zrzutki. Jeszcze raz, tym razem idealne tempo i piękny przejazd. Chwila stępa a ja za ten czas podniosłam przeszkody do 110cm. Pogoniłam ogiera w stronę korytarza, trochę za bliski odskok na kawaletce ale chłopak się wyratował. Jeszcze jeden przejazd, rewelacyjny. Ponownie trochę stępa dla rudego, podniosłam przeszkody do 120cm. Postarał się ogier !! taki baskil, ah ! Na koniec postanowiłam, że ustawie mu okser 140cm. Odskok na kawaletke idealny, pierwsza stacjonata pokonana bardzo dobrze, druga stacjonata tak samo, i okser ! cóż za skok !! NIESAMOWITY ! okser 140 a ten jeszcze zrobił zapas z 10cm ! a ten baskil ! no niesamowity ! Mocno poklepałam Boilinga, dałam mu marchewkę. Przegoniłam go jeszcze trochę kłusem na lonży, potem puściłam go luzem, chodził sobie grzecznie stępem, wytarzał się a ja posprzątałam korytarz. Po 15 min stępa, wzięłam ogiera z hali i poszliśmy do stajni, tak go wyczyściłam, wstawiłam do bosku, dałam marchewkę, poklepałam i poszłam odnieść jego rzeczy na swoje miejsce. Jestem z niego bardzo zadowolona, chłopak się postarał ! Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Misiaczek dnia Wto 15:03, 23 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Boiling Fang [*] / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare