Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefanowa. Pensjonariusz
|
Wysłany:
Czw 22:06, 17 Lut 2011 |
|
|
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
data: 17.02.2011r
koń: Koheilan Bounty, Lady Cinnabar
jeździec: Stefanowa. , Dei
rodzaj treningu: ? coś ku ujeżdżeniu.
miejsce: hala.
autor: Stefcia ;d
opis:
Daaawno, dawno temu nie byłam u mojego koheilanka. Ostatnio trenowaliśmy 30.01.2011 czyli już jakieś 17 dni temu. Czas mija nie ubłagalnie. Postanowiłam wziąść mojego Misia na oklep luźny trening. A, że było juz koło 20:30 byłam sama jak palec. Była boska atmosfera.Wlazłam do mojego ogierastego.
-Hey, kochanie.-ogier zarżał. -Przepraszam, że tak długo mnie nie było,ale szkoła :/. Wybaczysz mi?? xd.- Blondyn pokiwał głową.
Wzięłam iglaka i wyczyściłam go z zaklejek. Na szczęście nie miał ich dużo. Poźniej przejechałam go włosiakiem. Jego grzywkę i ogonek też wyczesałam. Poleciałam po ogłowie. Aaa jakiś cień zbliża się ku mojemu wierzchowcowi! Niee Bounty. Biegłam po stani (konie w Deandrei już sa do tego przyzwyczajone xD). -AAaa to ty Dei xd.-No hej, takie trochę nie typowe powitanie.- Hah, wiem. -Co ty robisz??-Biorę go na jazdę. Taki luźny oklepik wiesz ;p. -Dobra już idę po Lady tylko ją prze czyszczę.Ale-Ok.
Postanowiłam, że zrobie z Koheilana modelkę. W końcu zmobilizowałam się do zakładania owijek xd. -mój kochany Quń . poiedziałam. Z ubranym w białe owijki Quniem i czarnym ogłowiem poszłam na halę. Nie grzeczna ja nei zaczekałam na Dei. Jakoś Dei się dowlekła. Wsiadłyśmy ze schodków na swoje wierzchowce i ruszyłyśmy stępem na luźnej wodzy. -Spoko Koh się nie rzuci. -No ja nie jestem pewna. Długo tak stępowałyśmy. Po paru minutach ruszyła Dei jako pierwsza kłusem, ja również lecz w przeciwną stronę. Blondyn miał "spokojny" kłus, nie starał się mnie zabić ;p i nie wybijał. Lady miała nieco szybsze tępo. Ponieważ ja jechałam w prawo to ja zawsze musiałam wymijać Lady i Dei. Lady sama postanowiła zmienić kierunek, a my nie byliśmy gorsi. Postanowiłam zrobić młodym 2 wolty, 8-emke. I z powrotem wejście na scianę. Dei następnie zrobiła przekątną bez zmiany kierunku następnie serpentynę i woltę. :BUM; Stefcia leży ;p. XD Koh wracaj!! darłam się na całą jape. A mój kohany kon na środek hali do mojej kurtki i zwiewa z nią w zębach. - HAHAH- rżała się Dei. No,ale jak ja na nim nie siedze??-NO nie wiem ;p. Podązyłąm za ogierastym. -EJJ BLONDYN!! kurtka była prosto z pralki, a teraz wali marchewą xd. Chodź tu ty mój wierzchowcu! Wsiadłam na niego z powrotem. A tu ;BUCH & BUM; -Dei leży haha! -Ale Lady
CIĄG DALSZY NASTĄPI!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Stefanowa. dnia Pią 22:09, 25 Lut 2011, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|