Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Himbeere Pensjonariusz
|
Wysłany:
Pon 15:53, 18 Sie 2014 |
|
|
Dołączył: 21 Lut 2013
Posty: 102 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Od paru dni już dzierżawię Savoir Vivre, jednak dopiero dziś znalazłam czas na pojeżdżenie go. Ogólnie już go znałam, jednak nigdy na nim nie jeździłam. Przed konkretnymi treningami, trzeba się z ogierem trochę pod siodłem zapoznać . Przyjechałam do stajni z zaplanowaną luźną jazdą na nim. Od razu zabrałam ze sobą sprzęt od konia i poszłam do niego. Savoir jak zwykle łepek wystawiony na korytarz i z zaciekawieniem patrzył to w prawo, to w lewo Gdy mnie zobaczył od razu głowa i uszy w moim kierunku Przywitałam się z nim, dla przekupstwa dałam mu ogromną marchewę, którą chwilę pochrupał. Założyłam mu kantar, podpięłam uwiąz, po czym wyprowadziłam na środek stajni i przywiązałam z obydwóch stron. Zaczęłam go czyścić, na szczęście nie był brudny, więc uwinęłam się z tą czynnością dosyć szybko. Przy czyszczeniu przednich kopyt było bardzo wesoło bo parę razy mnie uszczypnął w tyłek Ah Ci "mężczyźni" Gdy upewniłam się, że jest czyściutki zabrałam się za siodłanie i zakładanie całego sprzętu, ochraniaczy itd. Teraz tylko kask na głowę i na czworobok. Tam chwilę pochodziłam z nim w ręku dookoła, a następnie wgramoliłam się na jego grzbiet. Dałam mu łydki do żwawego stępa i tak 10min na luźnych wodzach, nie zapominając o voltach, zmianach kierunku itd, co by chłop już na samym początku nie przysnął
Szedł pewnie, żwawo, nie ociągał się. Po tych 10min nadal na luźnych wodzach, jednak już na kontakcie dałam ogierowi sygnał do kłusa. Zakłusował bez żadnych problemów. Muszę przyznać, że bardzo wygodni z niego koń Krok ma duży, sprężysty, wysoko podnosi nogi do tego baaardzo przepuszczalny, praktycznie ręce do niczego nie są mi potrzebne, super idzie od łydek. Jest bardzo skupiony na tym co w danej chwili od niego wymagam. Naprawdę czuję, że praca z nim to będzie czysta przyjemność i na pewno zaowocuje dużymi sukcesami w sporcie!
Po kłusie, przeszliśmy do stępa, dałam mu chwilę luźnej wodzy, podciągnęłam jeszcze popręg o dziurkę i z powrotem nabrałam wodzy, tym razem do krótszego ustawienia. Od razu przyszedł mi do ręki, poprawnie się zaokrąglił, fajnie szedł od zadu. Trochę go powyginałam w lewo, w prawo. Zero buntów, 100% przepuszczalny i rozluźniony. Porobiłam trochę przejść co jedno i co dwa tempa z czym nie miał żadnych problemów. Wykonywał wszystkie ćwiczenia bardzo poprawnie .
W kłusie też powyginałam go na voltach, czy nawet na prostych. Naprawdę jestem zadowolona. Koń bardzo chętny do pracy i skupiony na maxa! Po dosyć intensywnych ćwiczeniach w kłusie, dałam mu odsapnąć i czas na galop. Zagalopowanie również bez żadnych problemów. Z początku nie umiałam się do niego wpasować, ale w końcu się udało i złapałam jego rytm . Galop ma bardzo wydajny, szeroką foule, idzie z impulsem, od zadu. Trochę z nim pogalopowałam na voltach, próbowałam też trochę go inaczej poustawiać, z początku były małe problemy, ale za którymś razem załapał o co chodzi i wykonywał ćwiczenia bardzo fajnie. Nie chciałam go dzisiaj za mocno pojeździć, a że chodził naprawdę super to przeszłam do kłusa, rozkłusowałam i rozstępowałam go na luźnych wodzach Po 15 min stępa wróciliśmy do stajni gdzie rozsiodłałam go, pochowałam sprzęt, rozczyściłam konia, porozpieszczałam smaczkami i schowałam do boksu .
Jestem naprawdę zadowolona, decyzja o jego dzierżawie była strzałem w 10! Mam bardzo dobrze przeczucia co do naszej współpracy . Teraz mam dwójkę wspaniałych i świetnie zapowiadających się sportowo jak i w hodowli, ogierów !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Himbeere dnia Wto 20:41, 19 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|