Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
7.01.2012 - Los terenos >3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Z życia stajni / Treningi Grupowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:06, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Cóż, poczułam się ominięta :') - Czy gdzieś się wybieramy moje kochanee ?! - zawołałam stojąc w progu stajni. Westchnęłam i czekałam ;o

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:06, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Zebrawszy wszystkie szczotki dostrzegłam Say idącą z Wikuchną do stajni. Czmychnęłam więc szybko do boksu mojego ogiera coby nie zostać wykrytym v.v
Sherlock jak to on wsadził mi gorące chrapy w dekolt zachwycony, stawiając uszy i wyginając łeb w piękny łuk.
-ZBOKU JEDEN aaahahaha nie łaskocz! XD - wyciągnęlam jego łeb brutalnie dość i pocalowałam go w różowe chrapy. -Weź bo czasu nie ma, czegoś sie tak opancerzył heh? x.x
Przywiązałam go do uwiązu w boksie i jęłam począć skrobanie zgrzebłem.

-KANUSIK SKARBIE CHODŹ W TERENA <3! -wydaram sie melodyjnie sprawiając ze koniska rozejrzały sie nerwowo x.x


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Deidre dnia Sob 23:07, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:09, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Ależ amico mio... Calma Tiarszu... Ja znam tylko złoczyńcę który porwał twoje precioza. Ten tagliagole jest tu wśród nas - zaśmiałam się po czym zwinnym ruchem wykręciłam się spod ostrza kopystki za pomocą bacika - En garde LusTiarito! - zawołałam. Spojrzałam kontem oka na Kanusza
- Joł Kanu, w terena Wike skokami gnębić jedziem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sayuri dnia Sob 23:10, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:13, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Zaczęłam pogwizdywać nerwowo i szoru szoru Sherka dalej x.x Jam niewinna dziewica, no dobra -.- bialoglowa! któżby tam podejrzewał.. >D
Biały zerkał z ciekawością na korytarz, obserwując dziewczęta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tiara
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:16, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Cze 2011

Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

- Shit, wiedziałam! - mruknęłam niepocieszona i spojrzałam w stronę Dejca, który czyścił z zapałem Shera. - Ah, więc ten... Jedzieta w terenicho? Mogę z Wamiiiiiii?! - zrobiłam maślane oczka do Sayosza.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:17, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Dobra, to ja szybko szykuje Etne i razem je pognębimy : > - odpowiedziałam i poleciałam do M stajni, zahaczając o siodlarnie i biorąc wszelaki potrzebny mi sprzęt. Moje siedziało w stajni przez ostatni czas więc było czyste, o. Weszłam do Maverkowej części i wlazłam Gniadej do boksu. Klacz tknęła mnie nochalem. Pomiziałam ją trochę i szybko wyszczotkowałam (formuła 1 normalnie :a), potem zaczęłam zakładać siodełko i ochraniaczki. Klacz sie wierciła mi po boksie. Mogłam ją wyprowadzić, ale już kij x.x Gdy poradziłam sobie z ochraniaczami, założyłam sobie kask dla bezpieczeństwa i zabrałam się za ogłowie. Ogrzałam trochę wędzidło i raz ciach wsadziłam je do pyszczka. Klacz prychnęła lekko, ale nie chciała mnie zjeść. Uchyliłam drzwiczki od boksa i wyszłyśmy na zewnątrz. Chwilę ją pomasowałam i potem podeszłyśmy pod stajnie, gdzie reszta dziewuch szykowała swoje konie
- My jesteśmy fajne i już gotowe - zaśmiałam sie !


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:20, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Ja zaraz tyż bedę gotowa, to wszystko przez Tiarca >.> - mruknełam i w tempie ekspresowym założyłam bezterlicówke z miśkiem, ochraniaczki i sidepulla na Wikuchę. Chwile później byłyśmy przed stajnią a ja wdrapałam się na kobyłszona. Podciągnęłam popręg i strzeliłam dwa razy gnatami w karku.
- Sem gotowa >3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:30, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

*NIE ZABIJAĆ x.x nalot mialam*

Rozgorączkowana szorowałam dalej zaklejki, w końcu lekko zszarzałego na zadzie ogiera zaczęłam siodlać i ubierać do drogi. Na szczęście to mi szło dość sprawnie więc szybko dołączyłam do dziewuch >D stanęłam na korytarzu, dopinając kask na łepetynie. Ogier trącał mnie w ramię ciekawsko, pusząc się przed klaczami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tiara
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:34, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Cze 2011

Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

- Pfff... - mruknęłam i pobiegłam do siodlarni po sprzęt Hidalga. Miałam takie szczęście, że chłopak rzadko się tarza i dzisiaj był czyściutki, hell yeah. Osiodłałam go więc sprawnie, choć trochę się wiercił, założyłam kask i wyszłam ze stajni.
- I po hu... śtawkę się tak spieszyłyście?! D: - krzyknęłam po raz kolejny tego dnia. - Jestem niewyspana i wgleee, nie nadążam za Wami - jęknęłam i wdrapałam się na Hidosza.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:36, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Etna spojrzała na klacz Sayca, ale wyglądało na to, że jej nie przeszkadza i wróciła do mnie bo podciągnęłam mocniej popręg. Prychnęła znów. Sprawdziłam strzemiona i lekko wskoczyłam w siodło - no to ja też. Dałam lekką łydkę, cobyśmy zaczęły już stępować ;3 Etna spoglądała na los ogieros, ale szła spokojnie do przodu - No to kto prowadzi?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Sob 23:37, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:39, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Albo Deiusz albo Tiaru chyba lepiej, mają stare wyjadacze a nie to co my - zaśmiałam się klepiąc klaczuchę po szyi - Świerzynki małe. - Wytarmosiłam klaczy irokeza. Spojrzałam na zaspanego Tiarsza i wysuszyłam ząbki

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:42, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Co do pory to nie do mnie wąty x.x -spojrzałam znacząco na Saya, po czym wdrapałam się na grzbiet ogiera. Sheru parsknął i pozwolił mi się usadowić, zerkając optymistycznie na inne konie.
-Tiarek zechce poprowadzić?^^ będę Cię nawigować z tyłu xD albo możemy się zmieniać, mi w sumie obojako -powiedziałam po chwili zadumy i przytuliłam do szyi ogiera. Ahh kochalam to siwe cielsko ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Tiara
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:45, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Cze 2011

Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

- Sugerujecie mi, że Hid jest już tak cholernie stary?! - jęknęłam, ale gdy popatrzyłam na roześmiane ryjki dziewczyn, od razu wybuchnęłam śmiechem. - Dobra, luz, ehehehe. A co do pory, to nie no, spoko, zazwyczaj o tej godzinie już dawno nie spałam, ale ekhm, odkąd jestem w tym gronie zboczeńców... - wolałam nie dokańczać. o.o'
Docisnęłam lekko łydki do boków srokatego. Hidalgo ruszył żwawym stępem i zarzucił głową.
- No, to ten... Zmieniajmy się może lepiej, bo ja się pogubię... - mruknęłam z uśmiechem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:47, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Zaśmiałam się - No to ruszamy, Say ja sie ustawię na koniec jeżeli pozwolisz :'D - pozwoliłam przejechać przed nami Sayowi i tknęłam boków Etny. Ruszyłyśmy w tereniszcza. Klacz była rozglądała się dookoła, a jej uszy latały jak dwa radary. Szła ochoczo do przodu.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Sob 23:51, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 23:51, 07 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Wikucha zaparkowała za zadem siwego ogra (no co, ona też lubi sobie popatrzeć na zgrabne męskie tyłeczki Razz) i szła za nim spokojnie żywo wyciągając przed siebie nóżki. Ja usadowiłam się wygodniej w siodełku i puściłam wodze zupełnie.
- Tiarszuuuuu! Jedź jak ostatnio! Tylko za laskiem śmigniemy w drugą mańkę >3


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Z życia stajni / Treningi Grupowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 2 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare