Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
7.01.2012 - Los terenos >3
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Z życia stajni / Treningi Grupowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tiara
Pensjonariusz
PostWysłany: Czw 21:32, 12 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Cze 2011

Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Zaśmiałam się do Dejszonii i pozwoliłam Hiduszowi przyspieszyć. >O Prychnął radośnie i pogalopował beztrosko przed siebie.

[boże, nie mam weny, wybaczcie x.x]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Czw 21:41, 12 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Odwróciłam się nieco speszona swoją głupotą xD
-Omfgsz, sorry dziewczyny zapomniałam że mamy tu młodziaki x.x mówcie jak będę miała wrócić -powiedziałam dość głośno żeby mnie słyszały ale żeby kopytne się nie spłoszyły. Sherlock wielkimi susami galopował przed siebie, pracując zadem porządnie i lekkim krokiem wioząc mnie tuż obok końskich kompanów ^^


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Czw 23:09, 12 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Spokojnie, dajemy radę - zawołałam uśmiechając się lekko. Wikusza młóciła kopytami podłoże. Głowę miała nieco opuszczona pracując grzbietem podczas galopu, głęboko wkraczając zadami pod kłodę.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Pią 7:57, 13 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

- Nie jesteśmy aż takimi słabeuszami - zaśmiałam się. Pilnowałam cały czas tempa. Etna galopowała rozluźniona, mocno pracując zadkiem.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Pią 7:58, 13 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Tiara
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 21:07, 14 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Cze 2011

Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Hidens był mega zachwycony tą galopadą w śniegu i bryknął sobie dwa razy ze szczęścia. u.u Zobaczyłam kolejną kłodę przed nami, więc ogarnęłam ogra i skupiłam się na tym, żeby oddać dobry skok. Srokacz prychnął zadowolony, bo też zauważył przeszkodę. W mgnieniu oka znaleźliśmy się przed kłodą. Hid wybił się porządnie i ładnie przeskoczył. Również lądowanie było ok, bo nie wyleciałam z siodła... XD

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 21:34, 14 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Sheru zachęcony brykami Hida również raz oddał z zadu, po czym zbystrzył się i wyrwał w stronę kłody. Przytrzymałam go mocno, żeby się nie zabił. Najechaliśmy dość normalnym tempem, przy odskoku ogier poślizgnął się na czymś. Serce stanęło mi w gardle, na szczęście jednak doświadczony wielkopolak wyratował się z tej niebezpiecznej sytuacji.
Poklepałam go po szyi i wypuściłam powietrze z ulgą, po czym obejrzałam się, jak radzi sobie reszta wesołej gromadki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Sob 21:38, 14 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Wiszu zrobiła omal stopę widząc jak Sheru się poślizgnął. Sama jednak wpadła w poślizg i aby nie uderzyć w kłodę skoczyła prawie z miejsca. Kompletnie wybita z rytmu aż puściłam wodze gdy Wi ratując szyją wyrwała mi je z rąk. Koniec końców usłyszałam tylko ciche uderzenie ochraniaczy o kłodę i odczulam przydługi brak kontaktu siedzenia z siodłem ale znalazłyśmy się obie po drugiej stronie. Wi galopowała bez żadnej oznaki bólu. Pozbierałam więc szybko wodze i skróciłam galop.
- Deicu masz w łeb za takie zagrywki!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Sob 23:38, 14 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

tererere, widząc poślizg i wyrwanie Shera przytrzymałam klacz, a zwolniłam jeszcze bardziej, gdy zauważyłam że się poślizgnął, a Wi przyśpieszała. Ja nie ryzykowałam i przejechałam obok kłody. Etna trochę się zdenerwowała, że nie pozwoliłam jej skoczyć, ale nie mogłam sobie teraz pozwolić na ew. kontuzje :'D Za kłodą przyśpieszyłam i szybko dogoniłyśmy tyłek Sayca i Wiki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Sob 23:38, 14 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Tiara
Pensjonariusz
PostWysłany: Nie 17:28, 15 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Cze 2011

Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

Hid był zadowolony z tego, że cały czas galopował i nie musiał znacznie zwalniać. Dziewczyny na młodszych koniach dzielnie dotrzymywały kroku mnie i Dejcowi. Poklepałam Hida i poprowadziłam go pomiędzy drzewami. Wypatrywaliśmy kolejnej kłodyyyy.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Nie 18:15, 15 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

-Przepraszam noo, nie moja wina że mój koń ma słabe opony x.x - zrobiłam skruszoną minkę i skręciłam obok Tiarca, wjeżdżając również między drzewa. Zwolniliśmy i spokojnym galopem manewrowaliśmy między rzadkimi drzewami. W razie co zawsze mogliśmy przejść do kłusa żeby się nie pozabijać.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Nie 19:10, 15 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Dla Wi jazda między drzewami była dobrym ćwiczeniem. Kobyłka musiała się bardziej pogimnastykować i skupić na sygnałach ode mnie co pozwoliło jej nieco spuścić pary po ostatnim, nieudanym skoku. W końcu opuściła głowę i zgrabnie składała się do zakrętów.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Kana
Pensjonariusz
PostWysłany: Nie 20:57, 15 Sty 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Wrz 2011

Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Na początku trochę nie wyrabiałyśmy z Etną, ale po chwili unormowałyśmy tempo i skupiłyśmy się. Klacz ładnie omijała kolejne drzewa. Co jakiś czas pod jej kopytami strzelała jakaś gałązka, co ją lekko płoszyło.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kana dnia Nie 20:58, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Tiara
Pensjonariusz
PostWysłany: Nie 21:17, 05 Lut 2012 Powrót do góry


Dołączył: 13 Cze 2011

Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

W końcu przyuważyłam kolejną przeszkodę, którą mogłyśmy pokonać. Naprowadziłam Hidalga na kłodę i skupiłam się na skoku. Ogier sprawnie przeskoczył, dobrze baskilował i podwinął szkity. Poklepałam go i pojechałam dalej.

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Deidre
Właściciel Stajni
PostWysłany: Nie 21:44, 05 Lut 2012 Powrót do góry


Dołączył: 21 Gru 2009

Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Tym razem pilnowałam już Sherlocka, żeby skok był przewidywalny i spokojny. Powoli, acz pewnie dojechaliśmy do kłody i wybiliśmy się w optymalnym miejscu, ogier podczas krótkiego lotu ładnie się poskładał i ekonomicznie pokonał przeszkodę. Prześlizgnął się płynnie po czym niewzruszony kontynuował galop, parsknąwszy tylko z zadowolenia. Następnie przyśpieszył i zaczął gonić Hida, dlatego wpakowałam go nieco za zad ogiera mając nadzieje że nie podjedziemy na tyle blisko żeby srokacz nas skopał xD

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Sayuri
Właściciel Stajni
PostWysłany: Pią 17:40, 10 Lut 2012 Powrót do góry


Dołączył: 02 Lut 2010

Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Wiku podniosła głowę żywo spoglądając na kolejną przeszkodę. Przytrzymałam ją nieco aby nie wpakowała się w kłodę po czym odpuściłam lekko by mogła swobodnie pracować szyją w skoku. Kobyłka schowała podwozie jak rasowy boeing po czym miękko wylądowała po drugiej stronie

Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Z życia stajni / Treningi Grupowe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6
Strona 6 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare