Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sayuri Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:12, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Gdy tylko z samego rańca wyczaiłam że Maxio wylazł z pieczary seksu-lateksu zakradłam się powoli do Deicowego pokoju. Wczuwając się w rolę Say-Assassyna z moim git turbanem (czatowcy wiedzą!) wślizgałam się cichaczem do pieczary. Obłaskawiłam Gajowego Cerbera kawałkiem parówki podwędzonej z lodówki i zręcznie omijając gluty zostawione przez mlaskacza dotarłam do łózka na którym smacznie chrapał Deic. Zerk w lewo, zerk w prawo. Droga wolna! Skoczyłam na łóżko
- DEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII TEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEREEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEN!!! - wrzasnęłam lądując sadełkiem na wyrze aż zaskrzypiał materac
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sayuri dnia Sob 23:03, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Deidre Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:23, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Śpię sobie w najlepsze, było mi tak zaje-kurna-dobrze po ostatniej nocy >D że żem nawet nie zauważyła, iż facet mi zwiał. Spałam sobie dalej w najlepsze wtulona w puszystą podusie, kiedy nagle..
ZAWAŁ, PALPITACJE SERCA, ZATRZYMANIE ODDECHU I ZGON NA MIEJSCU x.x
Otworzyłam oczy z dzikim piskiem odskakując w nieokreślonym kierunku i w rezultacie spierdzielając się na podłogę. Kołdra spadła mi w ciasnych splotach prosto na ryj, sprawiając że zapadła ciemność. Czułam się jak zaatakowana przez jakąś wielką ośmiornice v.v Kiedy już wyplątałam się z kołdry dzikim haustem nabrałam powietrza i z miną mordercy wynurzyłam się ponad krawędź łóżka. Spojrzałam na Say..>.>
-Sayu KOCHANIE chcialaś mi coś powiedzieć bo żem CUDEM nie zanotowała?x.x ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sayuri Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:28, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Tak Deiu KOCHANIE - powiedziałam z przymilnym uśmieszkiem numer 28 :3 - Co powiesz na mały tereniosz? Potrzebuję Wikuchnę podszkolić w skokach w terenie bo ostatnio pracowałyśmy sporo na drążkach no i wiesz no... KOOOOOOCHAM CIEBIE! - powiedziałam znów uśmiechając się niewinnie. - Mam twoje zdjęcia jak podkradałaś Tiarcowi wibrator - powiedziałam konspiracyjnym i bardzo sugestywnym szeptem
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Deidre Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:31, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Mina mi zrzedła i rozpłaszczyłam się bezwładnie na łóżku, niczym na krzyżu x.x
-Daj mi 5 minut.. -mruknęłam tylko, wzdychając głęboko. Muszę się lepiej kryć jak komuś kradnę zabawki.. xD
-Dużo tych focisz?..-spytałam tylko zmęczonym tonem i spojrzałam błagalnie na Say unosząc łeb nad łóżko xd
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sayuri Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:37, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wyciągnęłam z kieszeni cztery bardzo wymowne focisze i pomachałam nimi Deikowi przed paszczakiem ale poza zasięgiem Deikowych lepkich łapków.
- Le cztyry. - powiedziałam z iście komiksowym akcentem po czym udałam się do drzwi krokiem Assassyna na polu minowym. Parówka plus Leoś = śliska sprawa. Unikając poślizgu dotarłam do drzwi
- Masz 3 minuty - powiedziałam złowieszczo po czym poszłam do siebie by odłożyć mój assassyński turbanik w bezpieczne miejsce po czym naciągnęłam bryczesy, wzięłam drugą bluzę i poszłam coś wszamić
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Tiara Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 22:46, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Tak jakoś nie uszło mojej uwadze, iż ktoś w sąsiednim pokoju gadał o moim wibratorze, KHYM. W ciągu jednej sekundy znalazłam się na korytarzu i powolnym krokiem podążałam do pokoju Dejca.
- Ah więc TO TY zajumałaś mi LE PREZENT OD ADASIA! - wrzasnęłam i spojrzałam wymownym wzrokiem na dziewuchę, która właśnie wybierała jakieś ciuchy do ubrania.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Deidre Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:48, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Zaklęłam cicho pod nosem wbijając łeb znów w poduszke x.x po czym zczołgałam się z łóżka i rzuciłam okiem na podłogę. Mruknęłam coś po czym złapałam za wielofunkcyjnego mopa i wysuszyłam sobie ścieżkę do szafy.
-Nie prawdaaaa! xD- zaśpiewałam z niewinną minką. Następnie chwyciłam mój najwygodniejszy i cieplutki zestawik po czym chwyciłam jeszcze jakieś koronkowe stringi >D i udałam się tanecznym krokiem, wymijając Tiarsona do wu cee aby się ubrać i ogarnąć.
Po chwili wyczłapałam ziewając z pokoju i zastukałam jeszcze do pokojów po drodze, pragnąć ściągnąć ewentualnych chętnych towarzyszy.
Następnie starabaniłam się na dół, wiedziona nosem i zapachami dobiegającymi z kuchni ^^
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Deidre dnia Sob 22:50, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Sayuri Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:51, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
- Tisiek, z wontami to do Deika - zawołałam z kuchni i z tostem w zębach poleciałam do stajni aby uniknąć karmageddonu który mógł się tam za chwilę rozpętać. Odgruzowałam sprzęcior Wikuchy i zatargałam go pod boks klaczy. Po samą szampankę musiałam iść na padok, a właściwie przedrzeć się przez morze błota u.u'
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Deidre Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:53, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
*ustalmy moze kolejność żeby się nie pomijać >D*
Uciekając przed rozjuszonym Tiarem wpadlam do kuchni, złapałam cokolwiek co było zjadliwe, popiłam sokiem pomarańczowym z lodóweczki po czym udałam się tropem Sayacza aby oddać się rozmyślaniom w siodlarni. Oh i ah, kogo by tu..
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Kana Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 22:53, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Em no to Kansz sie obudził i zżarł jakieś kanapki o! A, że Kan jest fajny i mieszka se w Maverowym domu, to go nie było tak gdzie byli wszyscy :'D
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Tiara Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 22:55, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Skrzywiłam się i pomyślałam, że muszę dalej szukać sprawcy. u.u Odprowadziłam Dejca wzrokiem, po czym wróciłam do pokoju. Wybrałam jakieś ciuszki i poszłam się ubrać, po czym zbiegłam wesoło do kuchni, która świeciła pustkami.
Poszłam więc do stajni, ekhym.
*TAK, kolejność to bardzo ważna rzecz o.o*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Tiara dnia Sob 22:56, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Kana Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 22:59, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 160 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
*to może Say, Dei, Tiar, Kan?*
Em Kan sie ogarnął do potęgi, ubrał i wyszedł na zewnątrz nie budząc swojego boja. Zajrzałam do stajni em tam gdzie była Dej z Sayem - Jakieś plany na dzisiaj??
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Deidre Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 22:59, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 21 Gru 2009
Posty: 676 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
*No to może tak jak sie pojawiłyśmy, Say, ja, Tiar i Kan? ;D*
-Cip cip Tiaru!!- zawołałam z siodlarni łapiąc zadowolona za sprzęt Sherlocka i wychodząc na korytarz. Mina mi zrzedła kiedy ujrzałam opanierowanego błotem ogiera, który przynajmniej w boksie stał x.x Odwiesiłam więc jego sprzęt i poczęłam mozolnie zbierać szczotki do kupy, ktoś mi je ostatnio tutaj upowszechnił i latały dosłownie evryłer x.x
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Sayuri Właściciel Stajni
|
Wysłany:
Sob 23:02, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 498 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Stoczywszy epicki bój z błociszczem prytargałam kobyłkę do boksu. Na szczęście była ona dla mnie na tyle miłosierna ze uwalone miała tylko szkity. Jęłam więc zacnie szorować moją jaśniedziewicę. Znad jej grzbietu robiłam jednak zgodnie z aśkową zasadą obczaj terenu. Synchronizowałam punkty widokowe >3
*popieram, ja Dei Tiar Kanuch*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sayuri dnia Sob 23:03, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Tiara Pensjonariusz
|
Wysłany:
Sob 23:05, 07 Sty 2012 |
|
|
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
*okejosz XD to od następnej kolejki pilnujemy kolejności... XD*
Podlazłam cichcem do Sayca i przyłożyłam jej do szyi kopystkę niczym ukryte ostrze. :U
- Salute Sayuri. Czy to Ty ukradłaś mój prezent?! - spytałam i wwierciłam się wzrokiem w duszę Sayca. Musiałam się za wszelką cenę dowiedzieć, kto był złoczyńcą. :V
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|