Home
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tiara Pensjonariusz
|
Wysłany:
Nie 16:55, 30 Paź 2011 |
|
|
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 385 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
|
Poszłam dzisiaj szybkim krokiem do stajni. Najpierw chciałam trochę poskakać ze srokatym, ale nie mogłam wymyślić żadnego sensownego parkuru. Bałam się też, że w obecnych nerwach, nie skupiłabym się podczas skoków i ogierowi coś by się stało. >< Wzięłam więc szczotki i ogłowie i poszłam do konia.
Dałam mu na powitanie cukierka i pogłaskałam go czule. Potem szybko go wyczyściłam, nawet nie starałam się, by to było jakieś porządne czyszczenie. Dzisiaj będziemy prawie naturalsami, bo ogłowie idzie w ruch. Okiełznałam Hidalga i wyprowadziłam go ze stajni.
Koń stąpał spokojnie i z zaciekawieniem rozglądał się na boki. Od czasu do czasu odrywał wzrok od otoczenia i pchał mnie przyjaźnie chrapami w ramię. Ucieszyłam się, że ma dobry humor. Przynajmniej on może mnie pocieszyć... Jakoś się na niego wdrapałam. Z racji mojego niskiego wzrostu, dość ciężko mi się wsiada na "gołego" konia. Chwyciłam wodze i docisnęłam łydki. Hidek ruszył spokojnym stępem. Czułam, że na mnie uważa i nie ma zamiaru szaleć. Wink I za to właśnie kocham tego konia. Pochyliłam się nieco i poklepałam go po szyi. Jechaliśmy stępem dość długo, obserwując tereny Mavera.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|