Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna
 Home    FAQ    Szukaj    Użytkownicy    Grupy    Galerie
 Rejestracja    Zaloguj
27.03.11 - Elastycznośc chodów, koła

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Dygresja [*] / Treningi
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arrya
Właściciel Stajni
PostWysłany: Nie 12:58, 27 Mar 2011 Powrót do góry


Dołączył: 04 Lut 2010

Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Razem z Karuchną zjadłysmy obiad i poszłyśmy na dół, do stajni głównej. Dygresja już stała w boksie po porannej porcji biegania i nawet nie była brudna (jak na nią), więc we dwójkę szybko sie z nią uporałyśmy. Karr była zadwolona z tego, jak wygląda Dygresja - w końcu była jej hodowcą, Dyga jest prawie jak jej wnuczka : P
Wrzuciłam na nią ujeżdżeniowy sprzet, nie bedziemy sie unosic nad ziemię (chyba że przez humorki klaczy). Przy podpinaniu popręgu jak zwykle zaczęła fuczec ale delikatnie ją upomniałam impulsem przez wodze. Porpsiłam Karr zeby jej zawiązała owijki a sama pobiegłam po kask i rękawiczki. Dzisaj również pojeździmy na hali, ujeżdzalnia wyglądała w niektórych miejscach jak bagno.
Poszłyśmy więc w kierunku hali, po obu stronach klaczy. Gniada rozglądała się ciekawsko wokół, wdychając rozszerzonymi chrapami rześkie powietrze. W środku było trochę duszniej, ale przynajmniej nie byłyśmy rozpraszane podmuchami wiatru. podciągnęłam jeszcze popręg uchylajac się przed wymachem tylną nogą i wsiadłam jednym ruchem. Od razu wzięłam ją na kontakt, półparadami skupiajac jej uwagę na jeździe. Ruszyłyśmy wzdłuż ściany pośrednim, lekko przyspieszonym stępem. Starałam sie od początku bawic wedzidłem żeby opuściła głowę i pracowała grzbietem. Karuchna poszła popatrzec na trybuny, tym razem poleciłam jej Oriego zostawic w mieszkaniu. Starałam się jeździc kreatywnie, dodając jakieś zatrzymania gdzieniegdzie albo serpentyny o jednym - dwóch łukach. Po około 7 minutach zaiczyłyśmy pierwszy bunt - Dyga stanęła i nie chciała ruszyc. Na łydkę reagowała skuleniem uszu i rzucaniem głową. Wykręciłam jej szyję do wewnątrz i jakoś ruszyłysmy. Od tamtego momentu mocno pilnowałam łydką żeby wkraczała pod kłodę i byłam bardziej stanowcza - jak idziemy, to idziemy.
Wjechałam na długą scianę, zatrzymałam dosiad, zamknełam ręce na wodzach i zrobiłyśmy poprawne przejście do stój. Klepnęłam ją po szyi i ścisnęłam lekko łydkami za popręgiem, nie otwierajac dłoni. Klacz czując opór na wędzidle rzuciła głowa ale posłusznie cofnęła trzy kroki. Oddanie wodzy, łydeczka i znowu stępujemy. Na równoległej ścianie też małe cofnięcie, zatrzymanie i ruszamy kłusem pośrednim. Na początku anglezowałam, aby Dyga rozluźniła grzbiet. Bawiłam sie dalej wędzidłem, czasem czując jak klacz próbuje wyciągnąc sie w dół. Pozwoliłam jej na to, delikatnie wypuszczając wodze z palców i wykonując żucie. Kiedy stwierdziłam że jest w dobrej pozycji znów zakmnełam rękę, czujac ładny, mocny kontakt z pyskiem. Zmieniliśmy kierunek, chwilę pokłusowaliśmy w niskim ustawieniu po czym zebrałam mocniej wodze i podniosłam jej głowę. Kątem oka zauważyłam Karuchnę jak robi nam filmy aparatem, żebym mogła pooglądac jak Dyga chodzi. Usiadłam w cwiczebnym i zaczeliśmy zmieniac wykrok.
Na krótkich ścianach mocniej ja przytrzymywałam, żeby zwolniła ale dalej aktywnie wkraczała pod kłodę. Kiedy wyjeżdżaliśmy na prostą dodawałam łydki za popręgiem nie popuszczając na wodzy, przez co wyciągała nogi zamiast przyspieszac, uwalajac się na przodzie. Po dwóch kółkach tak przejechanych, zaczełam zmieniac wykrok w połowie długich ścian - połowa w ciasnych ramach, połowa kłusem dodanym, z lekko wyciagnętą głową. Miałyśmy małe spięcie kiedy odmawiała wejścia w naroznik ale udało nam sie je przezwycieżyc mocnymi łydkami i głosem. Na moment przeszłam do stępa żeby odsapnęła przed galopem a sama poprawiłam swoja pozycję w siodle i oparcie na strzemionach.
Po jednym kółku spokojnego chodu zebrałam bardziej wodze, zakłusowałam i w narożniku usiadłam, przesuwając zewnętrzną łydkę w tył a aktywnie działając wewnętrzną. Gniada oczywiście walneła demonstracyjnego barana ale zagalopowała z dobrej nogi. Tempo też było dobre, nie za szybkie ale też nie za wolne. Jechałam pełnym siadem, aby byc w gotowości jakby jej sie coś uwidziało. Jedno okrążenie przegalopowałysmy spokojnie, potem zaczęła przyspieszac. Zrobiłam podobne cwiczenie jak w kłusie, ze zmianami wykroku. Na krótkich scianach ją przytrzymywałam, jednak umiała galopowac nawet w miejscu, a na długich pozwalałam jej wyciagnac lekko głowę i swobodnie przyspieszyc. Czułam jak dobrze pracuje grzbietem, zaokrąglając się pod siodłem. Poklepałam ją, przeszłam do kłusa, zmiana kierunku przez długą przekątną i zagalopowanie na drugą nogę. Baranek i troche szybsze tempo niż bym chciała, musiałam mocniej zadziałac wedzidłem żeby się usłuchała.
Jechałyśmy teraz na lewą rękę, czyli jej gorszą strone. Czułam to w sposobie jakim się poruszała, pobawiłam sie wiec wedzidłem i zacheciłam do niskiego ustawienia, żeby rozluźniła mieśnie. Po dwóch minutach było juz znacznie lepiej, podniosłam jej głowę i pocwiczyłysmy zmiany wykroku. po galopie przeszłam do kłusa i wjechałam na duże koło, aby ją powyginac. Obojetnie czy do wewnątrz czy do zewnątrz, udawało nam się jechac po śladzie. Poklepałam ją i zmieniłam kierunek przez półwolty, jadąc po kole w drugą strone. Tutaj też powigunałam jej szyję, rozluźniając ją. Czasami wypadała zadem ale udało nam sie to skorygwac zewnętrzną łydką.
Koła w galopie pojeździmy innym razem, jak będzie bardziej sterowna. Występowałam ją, zaprowadziłam do stajni i w podziekowaniu dałam jej dużo marchewek. Potem poszłysmy z Karr do mieszkania omówic moją jazdę i pooglądac filmy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.deandrei.fora.pl Strona Główna -> Wiecznie Zielone Pastwiska / Dygresja [*] / Treningi Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB :: phore theme by Kisioł. Bearshare