NI MA KURWA TITUŁU . 13 wrzesnia mać .

Spojrzałam nerwowo na chłopaka opierającego się o szafkę kuchenną , który w tym momencie był w błogim zamyśleniu .
- Kochanie ... - wydukałam wtapiając wzrok w kubek herbaty przede mną .
- Czy ty kurwa myślisz ? Czy ty kurwa sądzisz , że co ?! -wykrzyknął , momentalnie podnosząc za gwałtownie rękę wywalając stojący kubek z kawą na podłogę .
GRZZZZZMOT ! coś mi się wydaję , że ta rozmowa nie będzie za ciekawa..
- To nie tak , ja wcale nie uważam , że jesteś ciotą .. Po prostu nie lubię jak się bijesz za mnie z jakimiś nasterydowanymi koksami . - westchnęłam , tym razem mieszając monotonnie herbatę łyżeczką .
- Nie pozwole , żeby jakiś kurwa pajac cię tykał rozumiesz ?! Nie pozwolę , kurwa !
- Ale dałabym sobie sama radę miśku ... Wiem , że zawsze mnie obronisz i mimo tego , że byli od ciebie o głowę wyżsi i bardziej napakowani ty i tak spuściłeś im wpierdol to nie znaczy , że ja nie mam rąk - wstałam i wtuliłam się mocno w klatę chłopaka.
Również mnie objął i oparł się brodą o moją głowę głośno wzdychając. - Nie pozwolę , harpaganie ty mój najkochańszy .
- Idę do czterokopytnego harpagana , za długo stał . Wczoraj rozjebał drzwi od boksu ... Także no idę - i cmokając Miko w nosek wyszłam z domku.

tu macie link do treningu w , którym to jest parę rzeczy , które również są wpasowane w dziennik :
http://www.deandrei.fora.pl/treningi,451/trening-skokowy-szybka-lonza,3436.html

koniec dzisiejszego dziennika pojawi się kiedy mi kon wyschnie , odsapnie , kiedy to ja odsapnę i ... no i na .. se poczekacie ^^